Asystent martwego pola (Blind Spot Assist, BSA lub BLIS) jest niezwykle pomocny podczas zmiany pasa i wyprzedzania – ostrzega kierowcę przed pojazdami niewidocznymi w lusterkach bocznych. Jeśli jednak asystent nie ostrzega przed pojawieniem się pojazdów, winnych może być kilka czynników. Najczęściej przyczyną są zabrudzone lub zasłonięte czujniki radarowe (zwykle zamontowane w zderzakach lub lusterkach) – błoto, śnieg, lód czy sól drogowa skutecznie uniemożliwiają systemowi wykrycie obecności innego auta. Niektóre pojazdy mają czujniki o ograniczonym polu widzenia i wąskim zakresie detekcji – np. ultraszybkie motocykle lub bardzo nisko jadące samochody sportowe mogą być gorzej wykrywane. Problemem bywa także błędna kalibracja po naprawach blacharskich (np. po wymianie zderzaka czy lusterka), która „przesuwa” kąt działania radaru, co powoduje brak reakcji systemu. System może być celowo wyłączony przez użytkownika lub nieaktywny w określonych warunkach – np. przy niskiej prędkości, podczas jazdy w korku lub na bardzo ostrych zakrętach, gdzie detekcja nie jest wymagana. W autach z sygnalizacją w lusterku, uszkodzenie diody LED lub samego sygnalizatora sprawia, że mimo poprawnej pracy modułu sygnał nie dociera do kierowcy. W systemach zintegrowanych z kamerami cofania, wyraźnie utrudnione jest wykrywanie pojazdów nocą, przy złej widoczności lub w czasie intensywnej ulewy. Ostateczną przyczyną mogą być błędy softu i hardware’u asystenta martwego pola lub awarie po stronie głównego sterownika bezpieczeństwa (błąd pojawia się wtedy często na wyświetlaczu). Naprawa i skuteczne działanie wymagają regularnego czyszczenia czujników, kontroli poprawności działania sygnalizatorów i – w razie potrzeby – wizyty w serwisie w celu diagnostyki i ponownej kalibracji systemu.
Strona główna Systemy hamowania awaryjnego i asystenci jazdy Dlaczego asystent martwego pola nie ostrzega przed pojazdami