Kontrolka ładowania akumulatora to jeden z najważniejszych sygnałów ostrzegawczych na desce rozdzielczej samochodu. Jej pojawienie się podczas jazdy oznacza, że układ ładowania nie funkcjonuje prawidłowo, a akumulator nie jest doładowywany przez alternator. W praktyce, mimo że silnik pracuje, energia elektryczna nie jest dostarczana do akumulatora i wszystkich odbiorników prądu, co może doprowadzić do szybkiego rozładowania baterii i unieruchomienia pojazdu. Najczęstszą przyczyną świecenia się kontrolki jest awaria alternatora – może to być zużycie szczotek, uszkodzenie regulatora napięcia, zerwanie lub zsunięcie się paska napędowego, a także awaria diod prostowniczych. Często problemem są również skorodowane, zaśniedziałe lub poluzowane klemy oraz przewody, które powodują zakłócenia w obwodzie ładowania. W niektórych przypadkach winny jest sam akumulator – jeśli jest mocno zużyty lub uszkodzony, alternator nie jest w stanie go doładować, co skutkuje pojawieniem się kontrolki. Rzadziej przyczyną jest zwarcie w instalacji elektrycznej, uszkodzony napinacz paska lub zalanie alternatora płynem eksploatacyjnym. Warto pamiętać, że kontrolka ładowania może zapalić się także po krótkich trasach, częstym rozruchu zimą lub przy dużym obciążeniu elektrycznym auta. Jeśli kontrolka nie gaśnie po uruchomieniu silnika lub zapala się w trakcie jazdy, należy jak najszybciej wyłączyć zbędne odbiorniki prądu i udać się do serwisu. Ignorowanie tego sygnału grozi rozładowaniem akumulatora, utratą wspomagania kierownicy, ABS i innych systemów bezpieczeństwa, a w skrajnych przypadkach – całkowitym unieruchomieniem pojazdu.