Dlaczego tempomat ACC nie trzyma dystansu

Współczesne tempomaty adaptacyjne (ACC) wykorzystują zaawansowaną elektronikę i sensory, by utrzymać bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu, jednak w praktyce kierowcy czasem narzekają, że system nie utrzymuje ustalonego dystansu lub reaguje opóźnione – dlaczego tak się dzieje? Przyczyn może być wiele. Po pierwsze, ACC bazuje na radarach i kamerach, których skuteczność ogranicza mgła, intensywny deszcz, śnieg, zabrudzenia, gruby kurz lub owady osadzone na soczewkach. Nawet lekko zabrudzony radar umieszczony za grillem lub zderzakiem może rozmywać sygnał i powodować spóźnione reakcje układu. Drugi problem stanowi konfiguracja systemu – tempomat posiada zwykle kilka poziomów dystansu, a ustawienie „minimalnego” odległości oznacza, że nasz pojazd będzie jechał relatywnie blisko poprzednika. Dla niektórych użytkowników margines bezpieczeństwa może wydać się zbyt niski, a różnica w reakcji pojawia się np. na skutek dynamicznej zmiany prędkości lub gwałtownego hamowania przez auto z przodu. Kolejną przyczyną są ograniczenia oprogramowania oraz sprzętu – starsze systemy ACC lub te z tylko jednym czujnikiem (np. wyłącznie radar lub wyłącznie kamera) cechują się wolniejszą reakcją lub mają mniejszy zasięg obserwacji. Dodatkowo: niektóre samochody „czytają” tylko sytuację na własnym pasie ruchu i mogą nie wykryć w porę nagle zajeżdżającego drogi pojazdu. Zdarza się też, że ACC zostaje chwilowo dezaktywowany – jeśli wyczuje przeszkodę, której nie potrafi zidentyfikować (pieszego, motocykl), może „oddawać sterowanie” kierowcy. Problemy z utrzymaniem dystansu mogą być również efektem źle skalibrowanego lub uszkodzonego radaru po wymianie zderzaka, kolizji czy wyjeździe na nierówne drogi – wtedy wymagane jest ponowne skalibrowanie systemu w serwisie. Ostatecznie: na skuteczność ACC wpływa również jakość samego ruchu drogowego – system lepiej radzi sobie na autostradach i równych trasach niż w mieście i w zatłoczonych korkach, gdzie pojazdy często i gwałtownie zmieniają pozycje.