DRIVETRIBE to jedno z najbardziej ambitnych i nowoczesnych przedsięwzięć w świecie motoryzacyjnych mediów. Powstało w 2016 roku z inicjatywy trójki legendarnych prezenterów – Jeremy’ego Clarksona, Richarda Hammonda i Jamesa Maya – którzy po odejściu z BBC i sukcesie The Grand Tour postanowili stworzyć miejsce, gdzie fani motoryzacji z całego świata będą mogli dzielić się swoją pasją, wiedzą, zdjęciami, projektami i opiniami. Choć początkowo DRIVETRIBE funkcjonowało jako rozbudowana platforma społecznościowa, z czasem ewoluowało w kierunku kanału wideo i zyskało nowe życie dzięki YouTube’owi, gdzie dziś dociera do milionów widzów.
Ideą DRIVETRIBE od początku było stworzenie cyfrowej przestrzeni dla ludzi, którzy żyją samochodami – niezależnie od tego, czy pasjonują się klasykami, supersamochodami, tuningiem, jazdą torową czy off-roadem. Użytkownicy mogli dołączać do tzw. „plemion”, czyli grup tematycznych, gdzie publikowali własne treści i budowali relacje z innymi pasjonatami. Taki format wyróżniał DRIVETRIBE na tle tradycyjnych portali, ponieważ stawiał nie tylko na konsumpcję treści, ale także na ich współtworzenie. Był to eksperyment łączący media społecznościowe, blogosferę i klasyczne dziennikarstwo, który przez kilka lat tworzył silną, zaangażowaną społeczność.
Z czasem serwis ograniczył swoją działalność jako platforma i przeszedł pełną transformację w kanał wideo, skupiając się na tworzeniu dynamicznych, angażujących materiałów dla widzów YouTube. Dziś DRIVETRIBE koncentruje się na produkcjach z udziałem Richarda Hammonda i jego zespołu, a także innych twórców motoryzacyjnych, którzy wnoszą do kanału świeżość, różnorodność i ogromną dawkę wiedzy. Treści obejmują zarówno testy aut, jak i materiały dokumentalne, vlogi z warsztatu Richarda Hammonda oraz filmy pokazujące kulisy pracy nad odbudową klasyków.
Jednym z wyróżników DRIVETRIBE jest autentyczność. Materiały publikowane na kanale często pokazują realną pracę, porażki, dylematy i procesy, które towarzyszą pasjonatom i mechanikom przy pracy nad samochodami. To nie są tylko pięknie zrealizowane reklamy nowych modeli, ale opowieści o tym, co dzieje się, gdy coś pójdzie nie tak, gdy trzeba improwizować lub gdy pasja zderza się z rzeczywistością. Dzięki temu kanał buduje zaufanie widzów i utrzymuje klimat, który kojarzy się z bezpośrednim kontaktem z ludźmi kochającymi motoryzację.
Warto dodać, że DRIVETRIBE nie ogranicza się do jednego stylu czy tematu. Znajdziemy tu zarówno relacje z eventów, jak i szczegółowe analizy, przeglądy projektów, klasyczne auta i współczesne maszyny. Wszystko to przedstawione jest w lekkiej, dostępnej formie, która sprawia, że zarówno doświadczeni entuzjaści, jak i początkujący widzowie znajdą coś dla siebie.
Mimo że DRIVETRIBE przestało być siecią społecznościową w klasycznym rozumieniu, jego duch pozostał nienaruszony. Kanał wciąż stanowi przestrzeń, w której motoryzacja nie jest tylko tematem – jest wspólną pasją, która łączy ludzi ponad granicami, językami i stylami jazdy. DRIVETRIBE udowadnia, że nawet w cyfrowym świecie można zbudować prawdziwą społeczność, opartą na zaufaniu, entuzjazmie i wspólnej miłości do wszystkiego, co ma koła i silnik.