Eric van de Poele to jeden z najbardziej doświadczonych belgijskich kierowców wyścigowych przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Choć jego kariera w Formule 1 była krótka i pełna wyzwań, to w wyścigach długodystansowych i serii turystycznych odnosił spektakularne sukcesy, stając się zawodnikiem o międzynarodowej renomie. Jego historia to opowieść o lojalności wobec sportu, nieustępliwości w obliczu trudności i konsekwencji, która pozwalała mu odnosić sukcesy nawet w najtrudniejszych warunkach.
Urodzony w Verviers, Eric od początku był blisko motorsportu. W młodości próbował różnych form rywalizacji, ale to seria Formuły 3000 stała się punktem zwrotnym w jego karierze. W sezonie 1990 zdobył mistrzostwo tej prestiżowej serii, pokonując rywali, którzy wkrótce mieli odnosić sukcesy w Formule 1. Van de Poele wyróżniał się nie tylko szybkością, ale przede wszystkim chłodną głową i umiejętnością czytania wyścigu – cechami, które później stały się jego znakiem rozpoznawczym.
Jego przejście do Formuły 1 było nieuniknione, lecz okazało się wyjątkowo trudne. Startując w zespołach takich jak Modena Lamborghini, Brabham czy Fondmetal, Eric nie miał do dyspozycji konkurencyjnych samochodów. Mimo to potrafił wzbudzić respekt, jak choćby podczas Grand Prix San Marino, gdzie przez długi czas jechał w punktowanej strefie, zanim problemy techniczne wykluczyły go z wyścigu. Jego cierpliwość i profesjonalizm zjednały mu szacunek w padoku, choć nigdy nie zdołał zdobyć punktów w mistrzostwach świata.
Po zakończeniu etapu z Formułą 1, van de Poele skupił się na wyścigach długodystansowych, gdzie odniósł największe sukcesy. W serii Le Mans, w American Le Mans Series i wyścigach dwudziestu czterech godzin Spa czy Daytona, był filarem zespołów i często pełnił rolę lidera. Zwycięstwa, podia i regularność uczyniły go jednym z najbardziej szanowanych kierowców tego typu rywalizacji.
Eric był również aktywny w wyścigach samochodów turystycznych, gdzie reprezentował BMW i odnosił sukcesy w międzynarodowych seriach. Jego techniczna precyzja i zdolność do pracy z inżynierami czyniły go idealnym zawodnikiem na długie dystanse i zmienne warunki torowe.
Dziś Eric van de Poele to postać historyczna belgijskiego motorsportu – nie tyle przez liczby, co przez swoją klasę, spokój i gotowość do walki bez względu na okoliczności. Dla młodych kierowców jego historia jest przestrogą i inspiracją zarazem – pokazuje, że nawet w obliczu ograniczeń można zachować godność, profesjonalizm i oddanie sportowi na najwyższym poziomie.