Fiat Seicento 1.4 T-Jet

Fiat Seicento to samochód, który w swojej seryjnej wersji raczej nie budzi większych emocji. Jednak w rękach pasjonata może stać się prawdziwą rakietą na kołach. Tak było w przypadku Mariusza, który postanowił w pełni odmienić swój egzemplarz z 1999 roku. Początkowo auto miało służyć do codziennych dojazdów do pracy, ale szybko stało się projektem tuningowym, który przeszedł szereg modyfikacji, czyniących go jednym z najbardziej zaawansowanych Seicento na polskiej scenie tuningowej.

IMG 20250220 173713 scaled

Pierwszym krokiem było wzmocnienie jednostki napędowej. Początkowo pod maską pojawił się silnik 1.2 75 KM z Fiata Palio, który oferował już niezłe osiągi w lekkim nadwoziu. Jednak marzeniem Mariusza zawsze było doładowanie, dlatego ostatecznie zdecydował się na swap na jednostkę 1.4 T-Jet z Fiata 500L. Silnik ten seryjnie generuje 120 KM, ale po szeregu modyfikacji, takich jak turbosprężarka TD04 14T z Volvo, customowy kolektor wydechowy i kompletny układ dolotowy, moc wzrosła do 231 KM i 300 Nm momentu obrotowego. Zmodyfikowano również układ paliwowy, stosując m.in. wtryski z Ferrari 599 oraz pompę Walbro 255 lph. Efektem tych prac było osiągnięcie czasu 0-100 km/h w zaledwie 5,8 sekundy.

Aby przenieść taką moc na przednie koła, konieczne było wzmocnienie układu napędowego. Zastosowano skrzynię C510 z Fiata 500 Abarth wraz z oryginalnym sprzęgłem i dwumasą z tego modelu. Całość została przystosowana do Seicento dzięki specjalnie zaprojektowanym łapom silnika oraz dedykowanym półosiom wykonanym przez firmę Motomax z Torunia. Takie rozwiązanie zapewniło nie tylko lepszą wytrzymałość, ale także możliwość efektywnego przenoszenia mocy na asfalt.

IMG 20250221 113009 scaled e1740136206892

Seicento Mariusza otrzymało również gruntowne zmiany w układzie hamulcowym. Na przedniej osi zagościły 4-tłoczkowe zaciski Brembo z Alfy Romeo 159, współpracujące z tarczami Mikoda o średnicy 281 mm. Z tyłu pojawiły się zaciski z Alfy Romeo 145 oraz tarcze o średnicy 240 mm, co pozwoliło uzyskać znacznie lepszą skuteczność hamowania. Wszystko to połączono z pompą hamulcową z Volkswagena T4 oraz przewodami w stalowym oplocie.

Zawieszenie zostało zaprojektowane z myślą o maksymalnej sztywności i precyzji prowadzenia. Na przedniej osi zastosowano gwintowane zawieszenie MTS Gold, a z tyłu skrócone i utwardzone amortyzatory na zamówienie w połączeniu z poliuretanowymi tulejami oraz dodatkowymi rozpórkami. Dołożono również stabilizator tylny, co jeszcze bardziej poprawiło zachowanie auta w zakrętach.

IMG 20250220 174126 scaled e1740136356196

Zmiany objęły również wygląd nadwozia. Seicento zostało polakierowane w odcień Marrakesh Brown z palety BMW, co nadało mu unikalnego charakteru. Zastosowano zderzaki z wersji Schumacher, a przedni zderzak został dodatkowo przerobiony, aby pomieścić duży intercooler. Całość dopełniają poszerzone błotniki oraz spoiler wykonany w technologii druku 3D. Samochód porusza się na felgach JR11 o szerokości 7 i 8 cali, z oponami Nankang NS2R, co pozwala na skuteczne przeniesienie mocy na nawierzchnię.

Wnętrze również przeszło poważne zmiany. Deska rozdzielcza została flokowana, a boczki drzwi obszyte materiałem w stylu Audi RS z charakterystycznym wzorem rombów. Pasażerowie zajmują miejsca w kubełkowych fotelach wyposażonych w pasy szelkowe, a bezpieczeństwo poprawia pełna, 6-punktowa klatka bezpieczeństwa. Dodatkowo zamontowano zestaw wskaźników AutoGauge monitorujących temperaturę oleju, ciśnienie doładowania i AFR.

IMG 20240719 223807 scaled

Elektronika również została mocno zmodyfikowana. Auto działa na sterowniku Ecumaster DET3, który wkrótce zostanie zastąpiony przez Ecumaster EMU dla jeszcze większej kontroli nad pracą silnika. Układ elektryczny został całkowicie przebudowany – wiązka silnika przeniesiona została do wnętrza, a prędkościomierz działa w oparciu o sygnały z czujników ABS. Zamontowano również elektryczne wspomaganie kierownicy, moduł domykania szyb i centralny zamek.

Seicento Mariusza to projekt, który pokazuje, jak ogromny potencjał drzemie w tym niewielkim aucie. Dzięki dopracowaniu każdego szczegółu i przemyślanym modyfikacjom, auto deklasuje swoją seryjną wersję pod każdym względem – od osiągów, przez prowadzenie, aż po wygląd i komfort jazdy. Jest to samochód, który nie tylko budzi podziw na zlotach, ale również imponuje na drodze. Plany na przyszłość obejmują jeszcze mocniejsze turbo, ostrzejsze wałki rozrządu i potencjalną konwersję na napęd na cztery koła, co sprawi, że projekt stanie się jeszcze bardziej ekstremalny.

IMG 20240719 222022 scaled

Osobom chcącym stworzyć podobny projekt Mariusz radzi, aby nie iść na kompromisy i od razu postawić na mocniejszą jednostkę. Poleca również korzystanie z wysokiej jakości komponentów, szczególnie jeśli chodzi o układ paliwowy i sterowanie silnikiem. Warto też korzystać z pomocy ekspertów – w jego przypadku świetnie sprawdził się tuner Michał Klasa oraz firma FMIC, której komponenty pomogły osiągnąć optymalne osiągi.

Seicento w takiej konfiguracji to już nie tylko miejski maluch, ale prawdziwa bestia, której osiągi mogą zawstydzić wiele znacznie droższych i mocniejszych aut. Mariusz udowodnił, że pasja i determinacja mogą przekształcić zwykłe auto w coś naprawdę wyjątkowego.

Chciałbym również podziękować kolegom z grupy  ,,turbo Fiat fire” tj. Zbyszkowi, Konradowi i wielu innym, za pomoc i ciągłe wsparcie .

Redakcja portalu Selected.pl
Jesteśmy zespołem pasjonatów motoryzacji, dziennikarzy i specjalistów technicznych, którzy każdego dnia tworzą rzetelne, praktyczne i unikalne treści dla kierowców. Naszym celem jest dostarczanie sprawdzonych porad, analiz usterek i inspiracji tuningowych - od eksploatacji codziennych aut po historie wyjątkowych projektów. Wierzymy, że wiedza techniczna może być przekazywana przystępnie i ciekawie, a motoryzacja to coś więcej niż tylko środki transportu - to styl życia. Sprawdź kanały social media: