Długo się przygotowywałem do pierwszej poważnej korekty lakieru. Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Były robione tylko telefonem ale myślę, że coś widać 🙂
Tak oto wyglądał mój focus przed korektą i myciem jak widać gdzieniegdzie ruda daje o sobie znać….
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Zacząłem od usunięcia części rys z szyb przedniej i tylnej.
Wycieraczka out
Naklejka out
I oklejamy
Jak widać: dużo drobnych rysek
Tlenek ceru w akcji
Po około godzinie walki, w słoneczku się prezentuje tak
A tak pod halogenem, wiadomo głębokie rysy zostały drobne poszły w niepamięć
Czas na przednią szybę, drobne ryski usunięte, niestety dużo jest na niej odprysków.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Lecimy dalej. Zderzak został zdemontowany.
Ruda tańczy jak szalona!
Tablica zdemontowana, a końcówki umyłem Tenzi Smog.
Na progu zostały wykonane zaprawki.
Na rdzę poszedł dzień wcześniej Cortain, następnie podkład.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]Pod tylną blendą też nie za ciekawie.
Zestaw do zaprawek.
Tylnią belkę wyczyściłem i zakonserwowałem.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]Listwa z maski przedniej, obudowa znaczka i obdarcia tylnej rejestracji (od ramki) w czarny połysk
W międzyczasie pokleiłem odklejone progi.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]Końcówki dostały prickbortem, glinką, zostały wypolerowane Gtechniq M1 i zabezpieczone CQ Dlux.
Końcówka przed:
I po zabiegach:
Silnik wymyłem na szybko APC, na niektóre plastiki poszedł Meg’s Engine Dressinga na „wyjmowane” plastiki 2x APC + IPA i Dlux
Rura dolotu dostała M1(rewelacyjny środek)
Dlux
Kolejnego dnia zabrałem się za nadkola i koła, nie dorobiłem się jeszcze solidnych podkładek to jakoś sobie musiałem radzić…
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Koła z zewnątrz są polerowane i niczym nie zabezpieczone pewnego pięknego dnia potraktowałem je Tenzi En Jee i zrobiły się mleczne
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Myjemy Tugą + Prickbort + Glinka + DG703.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Wiadomo BHP przedewszystkim.
Pora założyć zderzak, owinąłem asekuracyjnie końcówki by nie porysować i ew. nie zmoczyć.
Na taką robotę nawet śrubki nie chciały patrzeć.
I w tym miejscu pojawi się trochę „druciarstwa” z racji pękniętego nadkola, coś musiałem z nim zrobić (uwaga drastyczne sceny) (nowe nadkole na dniach zamówię).
Gotowe
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]Lecimy z nadkolami i zaciskami dalej… Na zaciski poszła Tuga, Prix a na nadkola APC+Piana Tenzi w mocnym stężeniu+Prickbort. Zabezpieczyłem Nadkola Fusso99 a zaciski odświeżyłem Megsem UC potem IPA i Dlux….
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Tutaj jeszcze przed Dluxem mycie całego auta na 1 wiadro 😀 + Prickbort + Prix + Glinka + W2 na plastiki.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Auto wymyte, wysuszone, ale ciągle bez kół. Koła zmatowiłem papierem 2500 i na szybkiego wypolerowałem M1, nie miałem dużo czasu bo już było późno a jeszcze trzeba było kwarc na nie nałożyć i na zaciski..
Małe50/50
I na gotowo
I gwiazda wieczoru
Pierwszy mój kontakt z kwarcem i naprawdę ciężko było go dotrzeć, ale oby służył jak najdłużej. Udało się wszystko poskładać do kupy i wjechałem autem do garażu, następnego dnia wziąłem się za lakier ale najpierw progi. Wywaliłem festynowe podświetlane na niebiesko listwy na progach i włożyłem normalne skromniejsze Ale najpierw trochę pozbyłem się rys..
Prawy tył:
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Prawy przód:
Lewy przód:
Lewy tył-zdjęcie tylko po:
W międzyczasie przy odpoczynku sprawdziłem jak kropelkuje Dlux
Dosyć tego dobrego, minęło około 40-45 godzin a lakier jaki był taki jest! Pora się za niego zabrać, w sumie 5 lat nic się z nim nie działo a zaliczał nawet swego czasu myjnie automatyczne
Takie oto tulipany mamy:
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Coś tam pomierzyłem i można ciąć.
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Zacząłem od maski, potem dach, klapa zderzak, boki i przód.
Maska wyszła całkiem całkiem to jedziemy dach.
Zmierzyłem kontrolnie.
PoFG400 było już cudnie.
Potem PF2500
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]I pół dachu zrobione
Jedziemy dalej
I na gotowo.
I dalej jedziemy
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
Z drugiej strony auta nie ma zdjęć bo tak czas naglił, że nie miałem czasu nawet aparatu wyciągnąć. Pracowałem przy lakierze Białym flexi+FG400, pomarańczowym Royal Padsem + PF2500 tym jechałem na rotacji Lare EPL11+ oraz czarny Flexi + Koch Antihologram oraz czarny Flexi + CF Regular Pro – czarne pady nakręcała DA Krauss.
Po korekcie umyłem auto na 2 wiadra rękawicą Megs’a i osuszyłem
Następnie lampy odświeżyłem i zabezpieczyłem Dlux-em. Na wszystkie plastiki i gumy zewnętrzne też poszedł Dlux. Na deser CF Regular pro i wosk SV Mirage
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]Na detale Zymol
Na szyby NW Gtechniq G1.
Na opony Gtechniq T1
A wnętrze tylko odkurzyłem
Całość pracy zajęła mi około 80 godzin. BYŁO WARTO!
Co do zaprawek wiadome po przyjrzeniu je widać, ale przynajmniej nie widać rdzy. Na wiosnę prawdopodobnie pójdzie do lakierowania przedni zderzak, próg oraz tylne błotniki jeśli po zimie wyjdzie ruda.
Kto doczekał tego momentu to dziękuję za uwagę, auto po korekcie tak mniej więcej się prezentuje
[/emaillocker]
[nextpage title=”czytaj dalej…”]
[emaillocker]
[/emaillocker]Wykonanie i zdjęcia: Wojtek Dudzik