Gilles Simon – cichy architekt sukcesów, który kształtował erę dominacji Ferrari od zaplecza inżynierii

Gilles Simon to nazwisko, które nieczęsto pojawia się w relacjach z padoku, a mimo to jego wpływ na losy Formuły Jeden i rozwój technologii w sportach motorowych jest nie do przecenienia. Ten francuski inżynier, urodzony z pasją do precyzji i rozwoju jednostek napędowych, przez wiele lat pozostawał w cieniu wielkich nazwisk takich jak Jean Todt, Michael Schumacher czy Ross Brawn. Jednak to właśnie dzięki jego wiedzy, analitycznemu podejściu i ogromnej konsekwencji, zespół Ferrari zbudował niepodważalną przewagę w latach największych sukcesów na początku nowego tysiąclecia.

Karierę rozpoczął w zespole Renault Sport, gdzie zdobywał pierwsze doświadczenia w projektowaniu silników. Jego precyzyjne podejście do pracy szybko zostało zauważone i skierowało go do Ferrari, gdzie trafił pod skrzydła legendarnego Paulo Martinellego. Przez lata rozwijał silniki V dziesięć w czasach, gdy moc i niezawodność były kluczem do sukcesu. Po odejściu Martinellego to właśnie Simon przejął kierownictwo nad działem silnikowym Scuderii i kontynuował rozwój jednostek, które stanowiły fundament serii mistrzowskich triumfów Ferrari z Michaelem Schumacherem za kierownicą.

Simon był perfekcjonistą i pragmatykiem. W jego filozofii liczyły się precyzja, trwałość i innowacyjność. Nie był medialny, unikał kamer i rozgłosu, ale w fabryce był filarem zespołu. To on odpowiadał za dostosowanie jednostek do zmieniających się przepisów technicznych, a jego zdolność do pracy pod presją była nieoceniona. Dzięki niemu Ferrari nie tylko wygrywało, ale robiło to z technologiczną klasą, której zazdrościła cała stawka.

Po odejściu z zespołu Ferrari nie zniknął z motorsportu. Przez pewien czas pełnił rolę dyrektora technicznego w Międzynarodowej Federacji Samochodowej, gdzie pracował nad regulacjami silnikowymi i ekologicznymi rozwiązaniami dla przyszłości Formuły Jeden. W kolejnych latach związał się z nowymi projektami związanymi z napędami elektrycznymi i innowacjami, pokazując, że jego wiedza i doświadczenie wykraczają daleko poza tradycyjne ramy wyścigowych konstrukcji.

Dla wielu ludzi z branży Gilles Simon pozostaje symbolem inżynierskiej solidności i pokory. Jego praca nie była spektakularna w klasycznym rozumieniu, ale stanowiła fundament wielkiej ery. Dzięki niemu Ferrari mogło zdominować Formułę Jeden nie tylko dzięki kierowcom i strategii, lecz również dzięki perfekcyjnie skonstruowanym sercom bolidów, które biły pod kontrolą francuskiego mistrza precyzji.