Giulio Alfieri był jednym z najważniejszych włoskich inżynierów wyścigowych XX wieku. Jego nazwisko nie jest tak rozpoznawalne jak Enzo Ferrari czy Ferdinand Porsche, ale to właśnie on był sercem i mózgiem wielu projektów, które wyniosły Maserati do wyścigowego panteonu. Alfieri to postać, która związała swoje życie z jedną marką i zbudowała jej legendę silnik po silniku, wyścig po wyścigu.
Urodził się w drugiej dekadzie XX wieku i ukończył politechnikę w Mediolanie, uzyskując dyplom inżyniera mechanika. Szybko trafił do świata motoryzacji, pracując najpierw w firmie Isotta Fraschini, a następnie – z rekomendacji samego Gioachino Colombo – został zatrudniony przez braci Orsi w Maserati. W tamtym czasie marka przeżywała przeobrażenia, przechodząc od działalności stricte wyścigowej do budowy samochodów drogowych z wyścigowym rodowodem.
Alfieri od samego początku wyróżniał się innowacyjnością i niebywałym zmysłem technicznym. To on stał za stworzeniem legendarnego Maserati 250F – bolidu, który dał Juanowi Manuelowi Fangio mistrzostwo świata i zapisał się jako jeden z najpiękniejszych oraz najbardziej skutecznych samochodów Formuły Jeden lat pięćdziesiątych. Był także twórcą wybitnego modelu Tipo 60, znanego jako Birdcage, który zachwycał nie tylko osiągami, ale i awangardową konstrukcją przestrzennej ramy.
W kolejnych latach, gdy Maserati wycofało się z wyścigów, Alfieri zajął się rozwojem modeli drogowych, w tym takich jak 3500 GT, Mistral, Ghibli i Bora. Wszystkie one nosiły jego piętno – były szybkie, eleganckie, nowatorskie. Alfieri dbał nie tylko o osiągi, ale też o niezawodność, kulturę pracy silnika i zaawansowaną technikę, jak na tamte czasy.
Jego filozofia inżynierska była zrównoważona. Nie gonił ślepo za mocą, lecz szukał harmonii między komponentami. Wiedział, że sukces samochodu nie tkwi tylko w koniach mechanicznych, ale w spójności całego projektu. Jego podejście wyprzedzało epokę, podobnie jak jego umiejętność pracy zespołowej i zarządzania ludźmi.
W latach siedemdziesiątych, po przejęciu Maserati przez Citroëna, jego pozycja osłabła i ostatecznie opuścił firmę. Pracował jeszcze dla Lamborghini, gdzie brał udział w tworzeniu silnika do modelu Cheetah i prototypów V8, ale jego serce zawsze należało do Maserati.
Giulio Alfieri zmarł pod koniec lat dziewięćdziesiątych, pozostawiając po sobie dziedzictwo pełne pasji, precyzji i wyjątkowych maszyn. Dla miłośników marki z trójzębem jego imię to synonim najlepszych lat w historii Maserati – czasów, gdy elegancja i wyścigowa agresja łączyły się w jedną całość.