Hannu Mikkola – profesor rajdów

W świecie rajdów nie brakowało talentów, ale Hannu Mikkola był czymś więcej niż tylko kierowcą – był prawdziwym profesorem tego sportu. Uosabiał spokój, doświadczenie i techniczną doskonałość. Choć nie miał w sobie tej ekstrawagancji, co jego niektórzy rywale, to właśnie on przez dekady pozostawał synonimem perfekcyjnego rzemiosła rajdowego.

Urodził się w połowie lat trzydziestych w Finlandii, a swoją karierę rozpoczął na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Początkowo jeździł w barwach krajowych zespołów, ale jego talent szybko został zauważony na arenie międzynarodowej. Przełomem okazała się współpraca z firmą Ford i starty Fordem Escortem RS. To właśnie za jego sprawą auto to stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych rajdowych pojazdów lat siedemdziesiątych.

Mikkola był wyjątkowy nie tylko z powodu swoich wyników, ale również stylu jazdy – nie ulegał emocjom, nie tracił rytmu. Tam, gdzie inni wpadali w panikę, on zachowywał zimną krew. Tę cechę wyniósł również do najbardziej przełomowego etapu swojej kariery – do zespołu Audi, z którym stworzył legendę napędu na cztery koła w rajdach.

Gdy do rajdów wkroczyło Audi Quattro, świat motorsportu zmienił się nieodwracalnie. To właśnie Mikkola był jednym z pierwszych, którzy ujarzmili potężną, ciężką maszynę o nieznanym wcześniej poziomie trakcji. W tysiąc dziewięćset osiemdziesiątym trzecim roku sięgnął po mistrzostwo świata, stając się tym samym pierwszym Finem, który tego dokonał w nowoczesnej erze rajdów.

Jego kariera trwała imponująco długo – ścigał się przez ponad trzy dekady, zdobywając zwycięstwa na czterech kontynentach. Niewielu kierowców potrafiło tak konsekwentnie trzymać wysoki poziom przez tyle lat. Po zakończeniu kariery sportowej pozostawał aktywny w świecie rajdów jako konsultant i ambasador, wspierając rozwój młodych talentów.

Dla kibiców, dziennikarzy i rywali Hannu Mikkola pozostaje wzorem profesjonalizmu. To kierowca, który zbudował most między starą a nową erą rajdów, łącząc klasyczne techniki jazdy z nowoczesną technologią i podejściem. Do dziś wspomina się go jako jednego z najbardziej szanowanych ludzi w całej historii Rajdowych Mistrzostw Świata.