Gdyby zapytać miłośników Nissana o model, który na nowo zdefiniował wizerunek tej marki, wielu wskazałoby kultowego Z – a za jego nowoczesną i agresywną sylwetką stał Hideo Kodama. Japoński projektant, którego dzieła na zawsze odmieniły estetykę samochodów tej marki, jest jednym z tych cichych bohaterów, którzy nie pojawiają się w reklamach, ale kreują obrazy zapadające w pamięć na dekady.
Kodama rozpoczął swoją karierę w Nissanie w latach siedemdziesiątych, w czasach, gdy firma starała się połączyć japońską precyzję z zachodnimi trendami stylistycznymi. Już na początku swojej pracy dał się poznać jako projektant, który łączył klasyczne proporcje z nowatorskimi detalami. Jego podejście nie polegało na szokowaniu, lecz na wprowadzaniu harmonii, która była jednocześnie dynamiczna i spójna.
Największą sławę przyniosła mu praca nad modelem Nissan trzydzieści z serii Z – w tym dziewięćset ZX, który zadebiutował w końcówce lat osiemdziesiątych. Samochód ten był radykalnym odejściem od poprzedników. Linia nadwozia była niska, opływowa, z szerokimi nadkolami i smukłym przodem. To właśnie Kodama był odpowiedzialny za tę przemianę – zaprojektował samochód, który nie tylko świetnie wyglądał, ale i doskonale wyrażał ambicje technologiczne Nissana.
Jego styl charakteryzował się dbałością o detal i wyczuciem proporcji. Nie chodziło o to, by projekt był tylko atrakcyjny, ale by odzwierciedlał charakter pojazdu. Kodama wierzył, że forma ma służyć funkcji – i właśnie dzięki tej filozofii jego projekty zdobywały uznanie zarówno w Japonii, jak i za granicą.
Wpływ Kodamy nie ograniczał się do jednego modelu. Brał udział w projektowaniu wielu kluczowych samochodów Nissana, zarówno sportowych, jak i użytkowych. Jego wizja wyznaczała kierunek estetyczny firmy przez ponad dwie dekady. Dzięki jego pracy Nissan zyskał opinię producenta, który potrafi łączyć inżynieryjną doskonałość z wyrazistym stylem.
Choć Hideo Kodama rzadko udzielał się medialnie, jego nazwisko jest dobrze znane w środowiskach projektantów i fanów motoryzacji. Dla wielu był tym, który dał japońskiej motoryzacji stylistyczną dojrzałość i pokazał, że samochód z Kraju Kwitnącej Wiśni może konkurować z włoskimi czy niemieckimi dziełami także pod względem designu. Jego dziedzictwo to sylwetki aut, które stały się ikonami – nie tylko na drogach, ale i w sercach pasjonatów.
