W tym wydaniu magazynu mamy przyjemność podsumować historię pewnej Hondy, którą wielu z Was zna lub kojarzy ze zlotów i imprez tuningowych. Wiecie również, że Michał znany również jako Czyżyk sprzedałem Integrę na początku roku i zabrał się już za kolejne auto. Ten artykuł traktujemy jako hołd w stosunku do auta. Honda wywarła na nas ogromne wrażenie dlatego doczekała się publikacji.
Integra w wersji TypeR pochodzi z 2001 roku. Po mimo 14 lat na karku prezentuje się i jeździ doskonale. Stylizacja torowa z domieszką stanceowego stylu fantastycznie współgra.
Z zewnątrz sprawne oko na początku wypatrzy 17 calowe felgi Rota Grid o szerokościach 8J i 9J. Lepsze odstawienie alufelg zapewniają dystanse o grubości 7 mm z przodu oraz 16 mm z tyłu. [emaillocker]Torowe właściwości jezdne zapewnia zawieszenie gwintowane Ksport oraz przednia górna i tylne rozpórki spinające budę auta w całość przy szaleństwach na torowym asfalcie. Standardowy body kit Integry Michał wzbogacił o lusterka Spoon oraz dyfuzor z Subaru STI.
Honda to przede wszystkim osiągi. Dlatego szczególnie od wersji TypeR i jednostki napędowej oczekujemy przyjemności z jazdy po mieście jak i adrenaliny w szykanach torowych. Silnik z lekkim kołem zamachowym i sprzęgłem Exedy stg1 dysponuje mocą 209 KM oraz 186 Nm. Przyjemny pomruk silnika możliwy jest dzięki kolektorowi Toda Style, orurowaniu ECU Performance oraz podwójnym układzie przelotowych tłumików od M-Techa. Integrę zatrzymują 330 mm tarcze hamulcowe z czterotłoczkowymi zaciskami i klockami Ferrodo DS300.
We wnętrzu wiele nie zobaczymy. Za to jest wszystko co potrzeba. Fotele przednie Recaro, 3 punktowe pasy Schroth oraz kierownica Sparco. Za audio w Hondzie robi dźwięk silnika, dlatego audiofilskich doznań raczej nie uświadczymy.
Mamy nadzieję, że kolejne auto w wykonaniu Michała będzie równie mocno wzbudzało emocje co Integra.
Tekst: Marcin Dębowski
Fot. Sebastian Sztemberg[/emaillocker]