Awaryjna dezaktywacja immobilisera to temat, który budzi wiele emocji wśród kierowców, zwłaszcza gdy pojazd odmawia posłuszeństwa w najmniej oczekiwanym momencie. Immobiliser to elektroniczne zabezpieczenie, które uniemożliwia uruchomienie silnika bez prawidłowego kluczyka lub pilota. W sytuacji awaryjnej, gdy system nie rozpoznaje klucza, pilot uległ uszkodzeniu lub nastąpiła awaria elektroniki, istnieje kilka sposobów na próbę dezaktywacji immobilisera, jednak należy pamiętać, że każda ingerencja powinna być zgodna z prawem i dotyczyć wyłącznie własnego pojazdu. Najprostszą metodą jest skorzystanie z zapasowego kluczyka – większość aut wyposażona jest w drugi klucz z transponderem, który może być użyty w razie awarii głównego. Jeśli nie mamy zapasowego klucza, warto spróbować odłączyć akumulator na kilka minut – reset elektroniki czasami pozwala na ponowne rozpoznanie transpondera po podłączeniu zasilania. W niektórych modelach możliwe jest wpisanie awaryjnego kodu PIN za pomocą przycisków na desce rozdzielczej lub pedałów (np. przez określone sekwencje naciśnięć). Starsze samochody mogą mieć ukryty przełącznik serwisowy lub specjalne procedury awaryjne opisane w instrukcji obsługi. W przypadku nowszych aut, awaryjna dezaktywacja immobilisera bez specjalistycznego sprzętu jest praktycznie niemożliwa – systemy są zabezpieczone przed próbami obejścia i wymagają użycia testera diagnostycznego lub kontaktu z autoryzowanym serwisem. Próby rozruchu „na krótko”, manipulacje przy stacyjce czy demontaż modułu immobilisera mogą prowadzić do trwałego uszkodzenia elektroniki, utraty gwarancji i problemów prawnych. Najbezpieczniej jest skorzystać z pomocy specjalisty lub autoryzowanego serwisu, który przy użyciu odpowiednich narzędzi może zdiagnozować problem i przeprowadzić awaryjną dezaktywację immobilisera zgodnie z procedurami producenta.