Współczesne samochody z silnikiem Diesla wyposażone w system SCR (Selective Catalytic Reduction) są zaprojektowane tak, by informować kierowcę o kończącym się poziomie AdBlue z odpowiednim wyprzedzeniem. Po osiągnięciu poziomu rezerwy AdBlue na desce rozdzielczej pojawia się kontrolka oraz komunikat ostrzegawczy, często z informacją o liczbie kilometrów, jakie można jeszcze przejechać przed całkowitym wyczerpaniem płynu. Standardowo producenci przewidują dystans od 1000 do nawet 2500 km od momentu pojawienia się pierwszego ostrzeżenia do momentu, w którym system SCR zablokuje możliwość ponownego uruchomienia silnika. Oznacza to, że po zgaszeniu silnika, jeśli poziom AdBlue spadnie poniżej krytycznego minimum, komputer pokładowy nie pozwoli na ponowny rozruch, dopóki płyn nie zostanie uzupełniony. Dystans ten jest celowo tak duży, by kierowca miał czas na bezpieczne dotarcie do najbliższej stacji paliw lub serwisu. W praktyce jednak nie warto zwlekać z uzupełnieniem AdBlue do ostatniej chwili – jazda na rezerwie wiąże się z ryzykiem nieprzewidzianych sytuacji, takich jak wyciek płynu, awaria czujnika czy błąd systemu, które mogą skrócić realny dystans do blokady rozruchu. Warto także pamiętać, że w niektórych modelach samochodów, zwłaszcza eksploatowanych w trudnych warunkach (niskie temperatury, duże obciążenie), zużycie AdBlue może być wyższe niż deklarowane przez producenta. Regularne kontrolowanie poziomu płynu i szybka reakcja na komunikaty ostrzegawcze to najlepszy sposób na uniknięcie problemów z blokadą rozruchu i kosztownych napraw systemu SCR.