Dystanse to niewielkie pierścienie montowane między piastą a felgą, których głównym zadaniem jest odsunięcie koła na zewnątrz auta. Choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się prostym dodatkiem stylistycznym, ich dobór wymaga dużej precyzji i wiedzy technicznej. Nieprawidłowo dobrane dystanse mogą bowiem wpłynąć negatywnie nie tylko na prowadzenie, ale także na bezpieczeństwo jazdy, trwałość zawieszenia i stan łożysk. W przypadku felg aftermarket, które często mają inne parametry niż fabryczne, odpowiedni dystans może być kluczem do uzyskania idealnego fitmentu i poprawnej pracy zawieszenia.
Dobór dystansów zaczyna się od dokładnego pomiaru parametrów felgi oraz nadkola. Najważniejsze z nich to szerokość felgi, wartość ET oraz przestrzeń, jaka pozostaje pomiędzy oponą a krawędzią błotnika. Jeśli felga aftermarket ma większe ET niż fabryczna, schowa się bardziej do wnętrza nadkola, co może nie tylko wyglądać niekorzystnie, ale też kolidować z elementami zawieszenia lub układu hamulcowego. W takiej sytuacji zastosowanie dystansu pozwala „cofnąć” felgę do właściwej pozycji lub nawet nieco ją wysunąć, by uzyskać pożądany efekt wizualny. Kluczem jest jednak zachowanie odpowiedniego balansu – dystans nie może być ani zbyt cienki, bo nie spełni swojej funkcji, ani zbyt gruby, bo grozi obcieraniem o nadkole lub nadmiernym obciążeniem piasty.
Wybierając dystanse, należy zwrócić uwagę na kilka technicznych aspektów. Po pierwsze, materiał – najlepsze są dystanse wykonane z wysokiej jakości aluminium lotniczego, które łączy niską wagę z wysoką wytrzymałością. Po drugie, sposób montażu – wyróżnia się dystanse przelotowe i dystanse z własnym mocowaniem. Przelotowe montuje się na oryginalne śruby lub szpilki, ale przy większych grubościach trzeba zastosować śruby dłuższe o długość dystansu. Dystanse z własnym mocowaniem natomiast przykręca się do piasty oddzielnie, a felgę montuje się do nich. Takie rozwiązanie zwiększa bezpieczeństwo przy grubszych dystansach, zwłaszcza powyżej dwudziestu milimetrów.
Nie mniej istotny jest dobór dystansu z odpowiednim centrowaniem. Wysokiej jakości dystanse posiadają pierścień centrujący, który umożliwia prawidłowe osadzenie felgi na piaście. Brak centrowania może prowadzić do drgań, niewyważenia kół, a w skrajnych przypadkach – do uszkodzenia łożysk. Właśnie dlatego nie zaleca się montażu dystansów uniwersalnych, które nie mają konkretnego dopasowania do danego modelu auta. Dla każdego pojazdu należy dobrać dystans o odpowiednim rozstawie śrub, średnicy centrującej i kształcie powierzchni przylegającej.
W przypadku aut wykorzystywanych w tuningu wizualnym, dobór dystansu często ma na celu uzyskanie idealnego fitmentu, czyli takiego osadzenia felgi w nadkolu, które tworzy spójną linię z krawędzią błotnika. Wymaga to jednak pomiarów na pojeździe, najlepiej przy docelowej wysokości zawieszenia i docelowych oponach. Czasem konieczne jest zastosowanie różnych dystansów z przodu i z tyłu, ponieważ układy jezdne wielu aut mają różną szerokość osi przedniej i tylnej.
Na koniec warto wspomnieć o aspektach prawnych i użytkowych. W Polsce stosowanie dystansów nie jest jednoznacznie zabronione, o ile koła mieszczą się w obrębie nadwozia, a sam pojazd nie traci swoich parametrów bezpieczeństwa. Trzeba jednak liczyć się z możliwością trudności na przeglądzie technicznym lub w przypadku kontroli drogowej, jeśli felgi będą wystawać poza błotniki. Dodatkowo warto regularnie sprawdzać stan śrub i moment dokręcenia – dystanse, jak każda ingerencja w układ jezdny, wymagają odpowiedzialności.
Dobór dystansów do felg aftermarket to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim technicznego dopasowania. Tylko precyzyjne pomiary, wybór markowych produktów i montaż zgodny z zasadami mechaniki pozwolą cieszyć się efektownym wyglądem i bezpieczną jazdą bez kompromisów.
