Samochody elektryczne nie posiadają klasycznego silnika spalinowego, a więc na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że układ chłodzenia cieczą nie jest im potrzebny. Tymczasem w rzeczywistości większość nowoczesnych pojazdów z napędem elektrycznym wyposażona jest w zaawansowany system obiegu cieczy chłodzącej, który pełni kilka bardzo istotnych funkcji. Choć nie ma już potrzeby chłodzenia cylindra, głowicy czy tłoka, pojawiają się nowe komponenty, które generują duże ilości ciepła i wymagają precyzyjnego zarządzania temperaturą – jak silnik elektryczny, inwerter, bateria trakcyjna czy pokładowa elektronika mocy.
Podstawową funkcją systemu chłodzenia w samochodzie elektrycznym jest utrzymanie optymalnej temperatury pracy baterii wysokiego napięcia. Bateria trakcyjna, będąca głównym źródłem energii dla pojazdu, pracuje w bardzo wąskim zakresie temperatur – zazwyczaj od kilku do kilkudziesięciu stopni Celsjusza. Zbyt niska temperatura może znacznie obniżyć jej pojemność i zdolność do ładowania, natomiast zbyt wysoka prowadzi do przyspieszonego zużycia ogniw, spadku ich wydajności i trwałości. Dlatego system chłodzenia musi być aktywny zarówno podczas jazdy, jak i postoju, a nawet w czasie ładowania auta, szczególnie gdy odbywa się to na szybkich ładowarkach o dużej mocy.
Obieg cieczy chłodzącej w aucie elektrycznym oparty jest na zamkniętym układzie, podobnym konstrukcyjnie do tego stosowanego w silnikach spalinowych, ale znacznie bardziej rozbudowanym. W jego skład wchodzą między innymi elektryczna pompa cieczy, wymienniki ciepła, zawory sterujące przepływem, zbiornik wyrównawczy oraz chłodnice – zarówno klasyczne radiatory, jak i elementy umieszczone bezpośrednio przy baterii lub inwerterze. Układ ten może być podzielony na kilka oddzielnych obiegów – na przykład osobny obieg dla baterii, silnika elektrycznego i elektroniki sterującej. Każdy z tych obiegów może pracować niezależnie, co pozwala bardzo precyzyjnie dostosować temperaturę do aktualnych warunków pracy.
Jednym z ciekawszych rozwiązań stosowanych w nowoczesnych pojazdach elektrycznych jest aktywne podgrzewanie cieczy chłodzącej. Działa to odwrotnie niż w samochodach spalinowych – tutaj nie chodzi tylko o chłodzenie, ale również o dogrzewanie komponentów w niskich temperaturach. Przykładowo, gdy samochód stoi zimą zaparkowany i planowane jest jego uruchomienie, system może uruchomić elektryczny podgrzewacz cieczy, by przygotować baterię do pracy i zapewnić maksymalną wydajność już od pierwszych kilometrów. Taki system może być powiązany z aplikacją mobilną, która pozwala zdalnie włączyć nagrzewanie całego układu jeszcze przed rozpoczęciem jazdy.
Obieg cieczy może również współpracować z układem klimatyzacji, tworząc zintegrowany system zarządzania temperaturą kabiny i komponentów technicznych. Przykładowo, w czasie upału system może wykorzystać klimatyzację do chłodzenia płynu krążącego w obiegu baterii – wtedy czynnik chłodniczy odbiera ciepło od cieczy, zanim trafi ono do ogniw. Z kolei zimą ten sam system może przejąć funkcję ogrzewania wnętrza, ogrzewając płyn za pomocą pompy ciepła, która zasila zarówno nagrzewnicę kabinową, jak i baterię trakcyjną.
W pojazdach elektrycznych występują także specjalne chłodnice cieczy dla silnika trakcyjnego oraz inwertera – układów, które wytwarzają duże ilości ciepła przy wysokim obciążeniu. Przy długotrwałej jeździe autostradowej lub dynamicznym przyspieszaniu silnik elektryczny i jego sterownik mogą się bardzo nagrzewać, co wymaga intensywnego chłodzenia cieczą. Dlatego obieg cieczy w tych elementach musi być równie sprawny, co w klasycznych układach silników spalinowych. Niektóre pojazdy – zwłaszcza te o większej mocy – posiadają kilka chłodnic pracujących równolegle, by zapewnić wystarczającą wymianę ciepła.
Z punktu widzenia użytkownika system obiegu cieczy w aucie elektrycznym działa w sposób całkowicie niewidoczny. Nie wymaga on ingerencji, a jego praca odbywa się automatycznie, w pełni sterowana przez komputer pokładowy. W razie awarii, na przykład spadku poziomu płynu, przegrzania komponentów lub problemów z pompą, kierowca otrzymuje odpowiedni komunikat. Regularna kontrola poziomu cieczy i jej wymiana zgodnie z zaleceniami producenta pozostają jednak podstawowym elementem eksploatacji, który ma duży wpływ na żywotność najdroższych komponentów samochodu – w tym baterii trakcyjnej.
Podsumowując, system obiegu cieczy w pojazdach elektrycznych to zaawansowane technologicznie rozwiązanie, które odgrywa kluczową rolę w chłodzeniu baterii, silnika oraz układów sterujących. Oprócz funkcji chłodzenia, równie istotna jest jego zdolność do utrzymywania stałej, optymalnej temperatury, niezależnie od warunków atmosferycznych. W efekcie, mimo że nie ma już potrzeby chłodzenia spalin i mechanicznych części silnika, rola cieczy chłodzącej w aucie elektrycznym pozostaje niezwykle ważna – a cały system jest bardziej skomplikowany niż mogłoby się wydawać.