Legalne przyciemnianie szyb w Polsce jest ściśle regulowane przepisami, a szczególne obostrzenia dotyczą szyb przednich – czołowej i bocznych przy kierowcy. Według obowiązujących norm (Dz.U. 2018 poz. 2173, Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r.), przednia szyba musi mieć przepuszczalność światła co najmniej 75 proc., a boczne szyby przednie – przynajmniej 70 proc. Oznacza to, że tylko bardzo delikatne folie przyciemniające lub warianty fabryczne spełniają te wytyczne. W praktyce, każda modyfikacja zaciemnienia szyby przedniej lub drzwiowej powinna być poparta certyfikatem potwierdzającym przepuszczalność światła po montażu. Najlepiej wybierać folie atestowane przez Instytut Szkła i Ceramiki lub posiadające homologację ABG, E20 itp. Warto mieć dokumentację montażu oraz certyfikat przepuszczalności – w przypadku kontroli drogowej (policja, ITD) czy przeglądu technicznego pracownik stacji może poprosić o okazanie zaświadczenia. Brak stosownych dokumentów grozi mandatem, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a nawet koniecznością natychmiastowego usunięcia folii. Najlepiej folię nakładać tylko do granicy normy – dobre firmy tuningowe wykonują na miejscu pomiar przepuszczalności i dopasowują produkt do stanu faktycznego auta. Jeśli samochód już fabrycznie ma szybę „podbarwianą”, zwykle nie można dodatkowo nakładać folii, bo istnieje ryzyko zejścia poniżej 70/75 proc. Przed montażem warto wykonać indywidualny pomiar i skonsultować się ze specjalistą. Przypominamy: szyby tylne oraz boczne tylne podlegają mniej restrykcyjnym wymaganiom, można je przyciemniać niemal dowolnie, o ile pojazd wyposażony jest w dwa lusterka zewnętrzne. Każda niezgodność z przepisami może skutkować problemami z ubezpieczeniem czy odpowiedzialnością podczas kolizji (nieprawidłowa widoczność). Legalność przyciemniania to nie tylko bezpieczeństwo, ale i gwarancja uniknięcia kosztownych konsekwencji prawnych.