Modyfikacje wizualne w aucie często zaczynają się od detali. Dokładki progów, splittery, spoilery, zderzaki czy poszerzenia nadkoli – większość z nich wykonana jest z tworzyw sztucznych, które trzeba odpowiednio pomalować, aby uzyskać estetyczny i trwały efekt. Choć malowanie plastikowych elementów wydaje się prostą czynnością, w rzeczywistości wymaga znajomości materiału, odpowiednich środków chemicznych oraz staranności w przygotowaniu powierzchni. Błędy na tym etapie mogą skutkować odchodzeniem farby, przebarwieniami lub brakiem przyczepności.
Pierwszym krokiem przed malowaniem plastiku jest identyfikacja rodzaju tworzywa. Najczęściej w tuningu spotyka się ABS, polipropylen, poliuretan oraz włókno szklane. Każdy z tych materiałów ma inne właściwości, chłonie inaczej podkład i wymaga odmiennego podejścia. Przykładowo – ABS i PP są trudne do lakierowania bez specjalnego primera, ponieważ mają niską przyczepność dla farb. Bez właściwego gruntu lakier może z łatwością się złuszczyć.
Przygotowanie powierzchni to klucz do sukcesu. Nawet nowe części wymagają matowania, aby usunąć tłuszcz technologiczny i zwiększyć przyczepność kolejnych warstw. Używa się do tego papieru ściernego o gradacji od 400 do 800, w zależności od stanu elementu. Po zmatowieniu element należy dokładnie oczyścić – najlepiej odtłuszczaczem do plastiku, który nie zostawia osadu. Nie należy używać zwykłych środków czyszczących, bo mogą zawierać składniki oleiste lub zanieczyszczające, które negatywnie wpłyną na efekt końcowy.
Następnie aplikuje się podkład do tworzyw sztucznych, który działa jako warstwa wiążąca między plastikiem a lakierem bazowym. Dobrej jakości podkład do plastiku jest bezbarwny lub lekko mleczny i nakłada się go cienką warstwą – wystarczy jedno lub dwa przejścia. Po odczekaniu wskazanego przez producenta czasu można rozpocząć malowanie właściwe. W zależności od projektu może to być lakier bazowy w kolorze nadwozia lub specjalny kolor kontrastowy, jeśli tuning zakłada inne akcenty wizualne.
Lakier nakłada się w kilku cienkich warstwach – zazwyczaj od dwóch do trzech przejść w celu uzyskania odpowiedniego nasycenia koloru. Pomiędzy warstwami należy zachować odpowiedni odstęp czasowy, aby lakier nie spływał i nie tworzył zacieków. Po nałożeniu koloru nakłada się warstwę lakieru bezbarwnego – błyszczącego, półmatowego lub matowego – w zależności od zamierzonego efektu. W projektach showcars często stosuje się lakier bezbarwny o wysokim połysku, który nadaje głębię i podkreśla linie elementu.
Malowanie plastikowych części można wykonać zarówno w profesjonalnym warsztacie lakierniczym, jak i samodzielnie – o ile posiada się odpowiednie warunki. Kluczowe są czystość pomieszczenia, odpowiednia temperatura oraz zabezpieczenie przed kurzem i wilgocią. W amatorskich warunkach warto rozważyć użycie farb w sprayu przeznaczonych do plastiku, ale efekt może odbiegać od tego, co uzyskamy metodą natryskową w komorze lakierniczej.
Na koniec warto zabezpieczyć gotowy element przed uszkodzeniami mechanicznymi, promieniowaniem UV i solą drogową. W tym celu można stosować powłoki ceramiczne, woski syntetyczne lub folie ochronne – szczególnie w autach użytkowanych na co dzień. Dzięki temu świeżo pomalowane elementy zachowają kolor i połysk na dłużej, a tuning będzie cieszyć oko przez wiele sezonów.
Podsumowując – malowanie plastikowych elementów to proces wymagający cierpliwości i odpowiednich materiałów. Kluczem do sukcesu jest dokładne przygotowanie powierzchni, stosowanie dedykowanych produktów do tworzyw sztucznych oraz staranne nakładanie każdej warstwy. Dobrze pomalowane elementy tuningowe potrafią diametralnie odmienić charakter auta i stanowią ważny detal w budowie spójnego projektu.