Przegrzany silnik opuszczania szyby to problem, który może prowadzić do całkowitego unieruchomienia szyby i utraty komfortu użytkowania pojazdu. Przegrzanie najczęściej wynika z długotrwałej pracy silnika pod obciążeniem, na przykład w wyniku zatarcia mechanizmu podnośnika, zablokowania prowadnic lub uszkodzenia uszczelek okiennych. Pierwszym krokiem w naprawie jest dokładna diagnostyka – należy sprawdzić, czy silnik faktycznie się przegrzał, czy może problem leży w zasilaniu lub uszkodzeniu przełącznika. Po stwierdzeniu przegrzania należy odłączyć zasilanie i pozostawić silnik do całkowitego ostygnięcia. W niektórych przypadkach silnik wyposażony jest w zabezpieczenie termiczne, które automatycznie odcina zasilanie po przekroczeniu określonej temperatury – po ostygnięciu powinien wrócić do pracy. Następnie należy zdemontować tapicerkę drzwi i sprawdzić stan mechanizmu podnośnika oraz prowadnic szyby. Zatarte, zabrudzone lub pogięte prowadnice należy oczyścić, nasmarować lub wymienić na nowe. Uszkodzone uszczelki powinny zostać wymienione, aby szyba mogła swobodnie się poruszać. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie samego silnika – jeśli po ostygnięciu nadal nie działa, należy sprawdzić jego uzwojenia miernikiem oraz stan szczotek i komutatora. W przypadku wykrycia uszkodzeń mechanicznych lub elektrycznych, silnik należy zregenerować lub wymienić na nowy. Po naprawie mechanizmu i silnika warto przetestować cały układ, kilkakrotnie podnosząc i opuszczając szybę, aby upewnić się, że pracuje płynnie i bez oporów. Regularna konserwacja prowadnic, smarowanie mechanizmu oraz kontrola stanu uszczelek pozwalają uniknąć przegrzewania silnika w przyszłości. Warto również unikać wielokrotnego, szybkiego podnoszenia i opuszczania szyb, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych, gdy mechanizmy są bardziej narażone na zatarcie. Jeśli problem przegrzewania silnika powraca, należy skonsultować się z elektrykiem samochodowym, który przeprowadzi dokładną diagnostykę i wskaże przyczynę awarii. kategoria „Systemy wspomagania i komfortu”.