Zawieszenie w Renault Scénic od lat łączy komfortowe zestrojenie z relatywnie prostą konstrukcją, ale z biegiem lat każda generacja tego popularnego minivana ujawnia swoje typowe słabości. Choć układ jezdny nie należy do najbardziej skomplikowanych na rynku, jego naprawa potrafi sprawić trudność, zwłaszcza jeśli ignorowane były pierwsze objawy zużycia. Problemy z zawieszeniem nie tylko pogarszają komfort jazdy, ale wpływają też bezpośrednio na bezpieczeństwo – dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę i jak skutecznie naprawić typowe usterki w każdej z czterech generacji Renault Scénic.
Pierwsza generacja, produkowana do przełomu lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych, bazowała na rozwiązaniach stosowanych w Renault Mégane, co oznaczało prosty układ McPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu. Typową bolączką starszych egzemplarzy są zużyte tuleje wahaczy, które powodują stuki, problemy z geometrią i ściąganie auta podczas jazdy. Często spotyka się również wycieki z amortyzatorów oraz korozję sprężyn, zwłaszcza na tylnej osi. Ich wymiana nie jest kosztowna, a przy odrobinie wprawy można przeprowadzić ją w warunkach domowych. Dość częstą przypadłością są też pękające górne mocowania amortyzatorów, które objawiają się stukaniem przy skręcie kierownicy. W tylnej belce z kolei problemem bywa wybicie łożysk wewnętrznych, co skutkuje niestabilnością podczas jazdy po nierównościach.
Druga generacja Renault Scénic – w tym wersja Grand – wprowadziła bardziej rozbudowany tylny układ zawieszenia, który zamiast klasycznej belki zaczął wykorzystywać niezależne zawieszenie wielowahaczowe w wybranych wersjach. Przód pozostał klasyczny, z kolumną McPhersona i wahaczem w układzie trójkąta. To właśnie przednia oś jest najczęstszym źródłem hałasów i luzów. Zużywające się sworznie wahaczy i końcówki drążków kierowniczych prowadzą do pogorszenia prowadzenia, a jednocześnie są trudne do zdiagnozowania bez odciążenia zawieszenia. Warto też wspomnieć o popularnych problemach ze stabilizatorem – jego gumy i łączniki często zużywają się już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów, co skutkuje metalicznym stukaniem na nierównościach. W wersjach z zawieszeniem wielowahaczowym tył również nie jest wolny od problemów – tuleje i łączniki są narażone na zużycie, zwłaszcza przy eksploatacji w miastach z dużą ilością progów zwalniających. Wymiana jest możliwa bez specjalistycznych narzędzi, ale ustawienie zbieżności po naprawie jest obowiązkowe.
Trzecia generacja, która pojawiła się na rynku około końca pierwszej dekady XXI wieku, zachowała klasyczne schematy zawieszenia, ale zaczęła stosować bardziej zaawansowane elementy tłumiące i większe koła, co przełożyło się na wzrost kosztów napraw. Typowym problemem są tu przednie amortyzatory – wycieki oleju i utrata skuteczności to dolegliwość wielu egzemplarzy po przekroczeniu stu tysięcy kilometrów. Górne mocowania w tej wersji bywają jeszcze bardziej problematyczne niż wcześniej, a ich niewłaściwy montaż prowadzi do szybkiego zużycia. Na tylnej osi problemy sprawiają nie tylko sprężyny, ale również tuleje tylnej belki lub jej mocowania – ich zużycie skutkuje niestabilnym prowadzeniem, zwłaszcza przy większych prędkościach. Często również pojawiają się objawy nieregularnego zużycia opon, które wynikają z rozbieżności zbieżności, niedostrzegalnych bez dokładnego pomiaru. Dość powszechnie występują też hałasy pochodzące od elementów plastikowych przylegających do nadkoli i osłon amortyzatorów – nie wpływają one na bezpieczeństwo, ale irytują podczas jazdy.
Czwarta generacja Renault Scénic, znana ze swojej nowoczesnej stylizacji i większych kół nawet w standardzie, stawia zawieszeniu bardzo wysokie wymagania. Przednie i tylne zawieszenie zostało zoptymalizowane pod kątem komfortu, jednak agresywnie zestrojone amortyzatory i niskoprofilowe opony powodują, że elementy gumowo-metalowe zużywają się szybciej niż w poprzednikach. W tej wersji szczególną uwagę trzeba zwrócić na łożyska kolumn McPhersona oraz tuleje przednich wahaczy – typowym objawem zużycia jest drżenie kierownicy przy jeździe po nierównościach i słyszalne, głuche stuki w zawieszeniu. Z tyłu dominują usterki sprężyn i ich mocowań – pęknięcia i przetarcia to efekt działania soli drogowej i błota gromadzącego się w nadkolach. Użytkownicy tej generacji coraz częściej zgłaszają również przyspieszone zużycie łączników stabilizatora – problem ten nasila się w samochodach z większymi obręczami i sztywniejszym zawieszeniem.
Bez względu na generację, kluczem do skutecznej naprawy zawieszenia w Renault Scénic jest trafna diagnoza. Same objawy – stuki, niestabilność, ściąganie, nadmierne przechyły nadwozia – mogą wynikać z różnych przyczyn, dlatego każdą naprawę warto poprzedzić dokładnym przeglądem. Zalecane jest demontowanie kół, odciążenie zawieszenia i sprawdzenie każdego punktu przegubowego, a także kontrola luzów na podnośniku. Dopiero wtedy można z pełnym przekonaniem dobrać odpowiednie części zamienne i przystąpić do wymiany, pamiętając o konieczności ponownego ustawienia geometrii kół po każdej ingerencji w zawieszenie.
Renault Scénic to auto projektowane z myślą o rodzinie i codziennym komforcie, dlatego zawieszenie nie powinno być traktowane po macoszemu. Dobrze utrzymany układ jezdny nie tylko poprawia bezpieczeństwo, ale też znacząco zwiększa przyjemność z prowadzenia – a to właśnie w takich samochodach często decyduje o ogólnym zadowoleniu z eksploatacji.