Korozja w kostkach elektrycznych jest jednym z najczęstszych problemów, które prowadzą do trudnych do zdiagnozowania usterek elektrycznych w samochodach. Choć same piny stanowią niewielki element całego systemu, ich rola jest kluczowa – to przez nie przepływają sygnały i napięcie między poszczególnymi modułami, czujnikami, przekaźnikami i sterownikami. Nawet niewielkie zmiany w przewodności elektrycznej wywołane korozją mogą skutkować błędami, utratą funkcjonalności lub całkowitą awarią układu. Objawy są często podstępne i niejednoznaczne, przez co mechanicy i właściciele aut potrafią szukać przyczyn problemów w zupełnie innych miejscach.
Pierwszym i najbardziej typowym objawem korozji pinów jest niestabilne działanie konkretnego systemu. Może to być przykładowo migające podświetlenie deski rozdzielczej, przerywana praca wentylatora chłodnicy, chwilowe zaniki działania elektrycznych szyb lub nieoczekiwane gaśnięcie silnika. W przypadku bardziej skomplikowanych układów elektronicznych dochodzi też do losowego pojawiania się błędów na komputerze pokładowym, które znikają po ponownym uruchomieniu pojazdu, tylko po to by wrócić w najmniej oczekiwanym momencie.
Korozja pinów może również powodować zakłócenia komunikacyjne w sieci CAN, co objawia się błędami dotyczącymi zupełnie niepowiązanych systemów. Na przykład uszkodzony pin w kostce lampy tylnej może prowadzić do komunikatu o błędzie systemu ABS lub awarii czujników cofania. Dzieje się tak dlatego, że zakłócenia elektryczne przenikają do wspólnej magistrali i powodują błędną interpretację sygnałów przez inne moduły.
W niektórych przypadkach samochód w ogóle nie reaguje na przekręcenie kluczyka w stacyjce. Brak zasilania sterowników, brak komunikacji z kluczowymi czujnikami lub uszkodzenie obwodu masy mogą być bezpośrednim skutkiem skorodowanych pinów w kostkach odpowiedzialnych za główne zasilanie i rozruch. Dodatkowo, w autach wyposażonych w systemy typu push start, uszkodzone styki mogą uniemożliwić rozpoznanie obecności kluczyka w kabinie i zablokować uruchomienie silnika.
Do bardziej subtelnych objawów należy zaliczyć zwiększoną oporność obwodu, co prowadzi do nagrzewania się przewodów, gniazd i samych kostek. Czasami wyczuwalne jest ciepło w okolicach skrzynki bezpieczników lub panelu sterowania, mimo że pojazd jest w spoczynku. Zjawisko to jest niebezpieczne, ponieważ długotrwałe nagrzewanie może prowadzić do stopienia izolacji, zwarcia i w konsekwencji pożaru instalacji.
Kolejnym znakiem ostrzegawczym może być nieprzewidywalne działanie oświetlenia. Światła mogą przygasać, pulsować lub gasnąć całkowicie, zwłaszcza po włączeniu innych odbiorników prądu. Dzieje się tak, ponieważ utlenione styki zwiększają opór i nie są w stanie przekazać odpowiedniego napięcia, co skutkuje niewłaściwą pracą żarówek i sterowników.
Wizyjna diagnoza problemu często potwierdza przypuszczenia. Po wypięciu kostki widać zielonkawe naloty, brunatne przebarwienia lub zmatowienia na pinach, a czasem także ślady wilgoci. Korozja pojawia się najczęściej w miejscach narażonych na wahania temperatury, zawilgocenie lub niewłaściwe zabezpieczenie podczas poprzednich napraw. Przykładowe lokalizacje to skrzynka bezpieczników, podszybie, progi, wnętrze drzwi, komora silnika oraz tylne lampy.
Usunięcie problemu wymaga dokładnego oczyszczenia pinów, zastosowania preparatów antykorozyjnych i dielektrycznych, a w skrajnych przypadkach – wymiany całych wtyczek lub fragmentów wiązki. Dobrą praktyką jest regularne sprawdzanie stanu kostek w autach używanych w trudnych warunkach lub po naprawach blacharskich.