Pranie tapicerki niepotrzebnie budzi wiele obaw, wbrew pozorom jeśli dobrze się do owego procesu przygotujemy, ma on spore szanse przebiec sprawnie i bez większych problemów. Potrzebne nam będą jednak odpowiednie narzędzia i przemyślany plan działania. Zapraszam do lektury!
Zanim zabierzemy się za jakiekolwiek prace, warto zaopatrzyć się w dobry sprzęt, bez którego ani rusz. Z pewnością nie obędzie się bez dobrego odkurzacza ekstrakcyjnego, inaczej – piorącego. Bardzo przydatny okaże się również dobrej jakości odkurzacz z zestawem końcówek do pozbywania się zanieczyszczeń na sucho. Ponadto pracę usprawnią nam: opryskiwacz ciśnieniowy z pompką, miękka szczotka, sprężarka, fibry, specjalne kosmetyki oraz dostęp do gorącej wody.
Aby nasza praca nie nastręczyła nam trudności, warto pracować wedle następujących kroków:
Odkurzanie pojazdu To pierwszy etap, którego pod żadnym pozorem nie wolno pominąć. Działamy niezwykle dokładnie, docierając do wszelkich zakamarków, takich jak np. wykładzina pod fotelami. Jest to o tyle istotne, iż nawet najlepsza chemia nie poradzi sobie z piaskiem czy drobinkami kurzu, które nie rozpuszczają się w wodzie. Co z uporczywie osadzonym piaskiem w wykładzinie? Do tego celu użyjemy tzw. tornadora.
Urządzenie podłączone do sprężarki i odkurzacza zapewnia jednoczesne podbijanie piasku sprężonym powietrzem i jednoczesne zasysanie odkurzaczem. W tym momencie zadacie sobie zapewne pytanie: skąd mam wiedzieć, że mogę zakończyć już odkurzanie? Jest na to mianowicie bardzo prosta metoda, wystarczy uderzyć mocno dłonią w czyszczoną powierzchnię i obserwować, czy w powietrzu unoszą się zabrudzenia. Z resztą, z bliska patrząc na materiał dostrzeżemy pozostałe zabrudzenia. Warto pokusić się o sięganie po odpowiednie końcówki odkurzacza, które znacznie ułatwią nam pracę i dotrą wszędzie tam, gdzie wydaje się to trudne.
Pranie tapicerki samochodowej W tym przypadku pranie tapicerki samochodowej zaczynamy od oczyszczenia wszelkich elementów plastikowych, co zniweluje ryzyko powstania zacieków na tychże powierzchniach.
Najrozsądniej będzie na sam początek zająć się podsufitką. Powinna być ona skrupulatnie oczyszczona przy pomocy miękkiej szczotki. Sukcesywnie zabieramy się wówczas za kolejną czynność, jaką jest przecieranie jej przy użyciu delikatnej ściereczki z mikrofibry zwilżonej rozcieńczonym z letnią wodą detergentem, który to aplikujemy na szmatkę za pomocą opryskiwacza. Pracujemy starannie, lecz delikatnie i co jakiś czas wybieramy kolejną czystą mikrofibrę. Kierunek, jaki obieramy, to od przedniej części samochodu, do tylnej (przednia zwykle jest mocniej zabrudzona). Ważne, aby nie dopuścić do przemoczenia materiału. Podobnie postępujemy z boczkami materiałowymi. Nie używamy do tego celu odkurzacza piorącego.
Gdy podsufitka jest już czysta, warto zająć się teraz fotelami oraz wykładziną. Tutaj znów szczególną uwagę zwracamy na to, by nie przemoczyć materiału. Niestety często nie obędzie się również bez czyszczenia gąbki, gdyż samo pranie materiału obiciowego nie wystarczy. Rozpoczynamy od zaaplikowania na wybraną powierzchnię (lepiej pracować systematycznie na niewielkich obszarach, np. jeden fotel, konkretny element) używamy roztworu wrzącej wody oraz presprayu, po czym wypracowujemy go szczotką. Aby ułatwić sobie pracę używamy szczotki na trzpieniu do wkrętarki. Po ok. 10 minutach, ponawiamy czynność wcierania specyfiku i znów czekamy. W przypadku mocno zabrudzonej tapicerki, etap powtarzamy od początku. Nie dopuszczamy do wyschnięcia presprayu. Kwadrans oczekiwania pozwoli nam na użycie odkurzacza piorącego. Warto przedtem wyciągnąć zagłówki, co usprawni nasze działania. Najpierw pracujemy na oparciach, dopiero potem przechodzimy na siedziska. Istotne, aby zachować dynamiczne ruchy przy pomocy końcówki natryskująco-ssącej, pozwoli to bowiem na uniknięcie przemoczenia. Gdy końcówka ekstraktora utrudnia nam pracę w zakamarkach, możemy ją zdjąć, natryskiwać środek ekstrakcyjny i odsysać przy pomocy samej rury. Gdy mamy bardzo uporczywe zabrudzenia możemy użyć mocniejszej chemii. Są dedykowane środki do konkretnych zabrudzeń. Należy jednak czytać etykiety i uważać aby chemia nie odbarwiła nam materiału.
Suszenie wnętrza auta Na koniec trzeba oczywiście wysuszyć wnętrze. Jeśli warunki temperaturowe sprzyjają, pozostawiamy tapicerkę do samodzielnego wyschnięcia. Można również skorzystać z ogrzewania samochodowego, wówczas włączamy nadmuch powietrza na maksymalną moc, strumień kierując na podłogę oraz kratki.
Zamykamy drzwi, natomiast tylne szyby pozostawiamy delikatnie uchylone. Po godzinie powinniśmy cieszyć się suchym, a przede wszystkim czystym wnętrzem. W razie potrzeby przedłużamy czas suszenia. Dobrym rozwiązaniem będą jeszcze nagrzewnice i osuszacze. Jednak nie możemy tych urządzeń pozostawić bez kontroli. To samo dotyczy odpalonego silnika przez dłuższy czas.
Kilka dodatkowych wskazówek, dzięki którym pranie tapicerki zawsze będzie efektowne nie oszczędzamy na preparatach, których będziemy używać w trakcie pracy. To od nich zależy znaczna część sukcesu. Warto, by były to produkty dobrych, sprawdzonych marek. prespray znacznie ułatwi nam cały proces. Nie tylko go przyspieszy, lecz także skutecznie pomoże nam pozbyć się zanieczyszczeń. Przyda się zarówno taki, który zniweluje głęboko osadzone zabrudzenia, jak i ten, który stworzony jest z myślą o usuwaniu tłustych plam. odplamiacze wzmocnią działanie presprayu oraz poradzą sobie z konkretnymi typami zabrudzeń, zmniejszą ryzyko poprawek. Stosujemy je jednak ostrożnie, bezpiecznie będzie przeprowadzić wcześniej próbę w niewidocznym miejscu. absolutnie unikamy specyfików, które nie są bezpośrednio przeznaczone do prania tapicerki. Mogą one pozostawić po sobie więcej szkód, niż pożytku. Z pewnością złym pomysłem okaże się użycie np. piany aktywnej. zadbajmy o odpowiednią temperaturę roztworów, co polepszy działanie specyfików. Im cieplejsza woda, tym lepiej. Wyjątkiem będzie ekstrakcja, gdzie ograniczają nas możliwości urządzenia, w tym przypadku przestrzegamy temperatury określonej w instrukcji. zawsze trzymajmy się wskazówek i porad producenta danego preparatu. Używanie go w nieodpowiednich ilościach bądź niezgodnie z przeznaczeniem nie jest działaniem ani profesjonalnym, ani tym bardziej bezpiecznym. pracujemy powoli i dokładnie. Lepiej poświęcić nieco więcej czasu na cały proces, niż borykać się później z poprawkami lub co gorsza – pozostawić mizerne efekty. Zawsze działajmy jak profesjonaliści, nie szczędząc czasu, ani nakładu pracy.