Światła dzienne LED to nie tylko nowoczesny wygląd, ale także poprawa widoczności pojazdu na drodze i niższe zużycie energii w porównaniu z klasycznymi żarówkami. Dlatego coraz więcej właścicieli starszych aut decyduje się na modernizację fabrycznego oświetlenia dziennego lub jego dołożenie w postaci zestawów LED. Tuning oświetlenia to jednak obszar, w którym łatwo przekroczyć granicę legalności – dlatego warto wiedzieć, jak przerobić światła dzienne na LED w sposób zgodny z przepisami.
Najbezpieczniejszym i całkowicie legalnym rozwiązaniem jest wymiana całych reflektorów lub lamp dziennych na modele wyposażone fabrycznie w światła LED, które posiadają europejską homologację. Tego typu komponenty dostępne są zarówno jako oryginalne części producenta, jak i wysokiej jakości zamienniki oferowane przez renomowane firmy tuningowe. Warunkiem legalności takiej modyfikacji jest obecność na lampach odpowiednich oznaczeń homologacyjnych – najczęściej litery „RL” oznaczającej światła do jazdy dziennej oraz symbolu „E” w kółku z numerem kraju wydającego homologację.
W przypadku, gdy auto fabrycznie nie było wyposażone w światła do jazdy dziennej, a właściciel planuje dołożenie LED-owych pasków, modułów lub osobnych lamp, należy zadbać o ich poprawny montaż i zgodność z wymaganiami technicznymi. Przepisy określają precyzyjnie miejsce montażu – światła dzienne muszą znajdować się na odpowiedniej wysokości (między 250 a 1500 milimetrów nad ziemią) i w odległości co najmniej 400 milimetrów od siebie. Muszą również gasnąć automatycznie po włączeniu świateł mijania lub pozycyjnych, co oznacza konieczność zastosowania odpowiedniego modułu sterującego.
Niedopuszczalne jest stosowanie przypadkowych taśm LED, które nie mają żadnych oznaczeń homologacyjnych i są przeznaczone jedynie do użytku dekoracyjnego. Takie rozwiązania, choć często tanie i łatwe w montażu, są nielegalne na drogach publicznych. Ich używanie w ruchu może skutkować mandatem oraz zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a także negatywnym wynikiem przeglądu technicznego. Diagnosta ma obowiązek sprawdzić, czy oświetlenie spełnia wymagania, zarówno pod względem barwy światła (musi być białe), jak i funkcji automatycznego wygaszania.
W przypadku zamiany żarówek w istniejących światłach dziennych z klasycznych na diodowe LED, kluczowe znaczenie ma zgodność z homologacją reflektora. W większości przypadków reflektory projektowane pod żarówki halogenowe nie są przystosowane do pracy z diodami i ich użycie może skutkować zmianą rozkładu światła. Nawet jeśli dioda świeci jasno i efektownie, brak homologacji czyni ją nielegalną na drodze. Dlatego przy takich przeróbkach najlepiej sięgać po gotowe zestawy typu plug&play z oznaczeniem dopuszczającym je do użytku drogowego.
Podsumowując – przerobienie świateł dziennych na LED jest możliwe i legalne, o ile zostaną spełnione wszystkie wymogi techniczne i formalne. Kluczem jest korzystanie z homologowanych komponentów, poprawny montaż zgodny z przepisami oraz integracja z istniejącym systemem oświetlenia pojazdu. Dzięki temu można cieszyć się nowoczesnym wyglądem i lepszą widocznością bez obawy o mandaty czy problemy przy przeglądzie technicznym.