W wielu nowoczesnych autach z napędem AWD (All Wheel Drive) moment dołączenia napędu tylnej osi realizowany jest automatycznie przez sprzęgło wielotarczowe (np. Haldex, xDrive) i nie jest bezpośrednio odczuwalny przez kierowcę. Istnieją jednak praktyczne sposoby, by rozpoznać, kiedy tylna oś faktycznie się dołącza. Najłatwiej zauważyć ten moment podczas jazdy po śliskiej nawierzchni – auto startuje z miejsca, najpierw mogą delikatnie zabuksować przednie koła, po czym pojawia się wyraźne „dociągnięcie” i poprawa trakcji, często towarzyszy temu minimalny szarpnięcie lub ucisk w fotelu. Drugim sygnałem jest zmiana odgłosu pracy układu napędowego: można usłyszeć delikatne kliknięcie sprzęgła, lekko głuchy dźwięk lub chwilowe „mruczenie” z okolic tylnego mostu. Warto obserwować zachowanie auta w ciasnych zakrętach wykonywanych pod gazem – jeśli układ AWD działa, samochód zachowuje się stabilniej, mniej podatny jest na podsterowność, a kontrola trakcji rzadziej interweniuje. W wybranych modelach na desce rozdzielczej pojawia się też piktogram lub animacja pracy AWD, a niektóre auta (subiektywnie) dają kierowcy możliwość sprawdzenia statusu napędu za pomocą komputera pokładowego. Profesjonalne potwierdzenie uzyskuje się w serwisie, odczytując logi aktywacji sprzęgła Haldex lub śledząc czasy reakcji napędu w testach komputerowych. Jeśli podczas dynamicznego startu samochód łatwo „kopie” przodem, a tył w ogóle nie reaguje, oznacza to, że napęd tylnej osi nie załącza się – warto zwrócić szczególną uwagę i, w razie wątpliwości, skorzystać z pomocy diagnostyki serwisowej.
