Cofający się prąd w instalacji samochodowej, zwany także prądem wstecznym lub upływem prądu, to zjawisko, które może prowadzić do szybkiego rozładowania akumulatora, problemów z uruchomieniem pojazdu oraz szeregu nietypowych usterek elektrycznych. Objawy tego problemu bywają nieoczywiste i często są mylone z innymi awariami układu elektrycznego. Najbardziej typowym symptomem jest systematyczne rozładowywanie się akumulatora nawet wtedy, gdy samochód nie jest używany. Kierowca może zauważyć, że po kilku godzinach lub dniach postoju auto nie chce odpalić, mimo że akumulator był wcześniej sprawny i naładowany. Innym objawem mogą być dziwne zachowania instalacji elektrycznej: przygasanie świateł, nieprawidłowa praca żarówek (np. włączając kierunkowskaz, zapala się światło stopu), migotanie kontrolek na desce rozdzielczej, a nawet niestabilne działanie radia czy centralnego zamka. Często pojawiają się również zakłócenia w pracy czujników silnika, zwiększone zużycie paliwa i nieprawidłowe odczyty z komputera pokładowego. Przyczyną cofającego się prądu mogą być uszkodzone lub skorodowane przewody masowe, niedokręcone klemy, zwarcia w instalacji, przepalone bezpieczniki lub wadliwe moduły elektroniczne. W skrajnych przypadkach przewody mogą się nagrzewać, a nawet topić izolację, co grozi pożarem. Aby zdiagnozować problem, należy wykonać pomiar poboru prądu na postoju za pomocą amperomierza – prawidłowy pobór nie powinien przekraczać 0,05–0,1 A. Wyższe wartości świadczą o upływie prądu i wymagają szczegółowej diagnostyki, polegającej na wyjmowaniu kolejnych bezpieczników i obserwacji spadku poboru. Warto również sprawdzić stan przewodów masowych, połączeń z karoserią i poszukać ewentualnych miejsc zwarcia lub uszkodzeń izolacji. Szybka reakcja na objawy cofającego się prądu pozwala uniknąć kosztownych napraw i przedłuża żywotność akumulatora oraz całej instalacji elektrycznej.
