Uszkodzony czujnik ciśnienia w oponach – czyli element systemu TPMS (Tyre Pressure Monitoring System) – może powodować wiele problemów, które z pozoru nie wydają się groźne, ale w praktyce mogą wpływać na bezpieczeństwo jazdy i skuteczność systemów wspomagających kierowcę. Czujniki te monitorują ciśnienie w każdej z opon i przekazują informacje do komputera pokładowego. Gdy coś jest nie tak, na desce rozdzielczej pojawia się ostrzeżenie. Jednak nie zawsze oznacza to rzeczywistą utratę ciśnienia – czasem to sam czujnik działa nieprawidłowo. Rozpoznanie objawów jego uszkodzenia pozwala uniknąć niepotrzebnych stresów i kosztownych pomyłek.
Najczęstszym objawem awarii czujnika ciśnienia jest zapalenie się kontrolki TPMS na desce rozdzielczej. Może to być klasyczny żółty symbol opony z wykrzyknikiem lub napis „TPMS fault”, „Pressure sensor error” albo „Check tyre pressure monitoring system”. Jeśli kontrolka zapala się bez wyraźnego powodu – mimo że wszystkie opony są napompowane do właściwego poziomu – prawdopodobnie jeden z czujników przestał poprawnie przekazywać dane.
Drugim typowym objawem jest brak odczytu ciśnienia jednej lub kilku opon w komputerze pokładowym. Jeżeli ekran pokazuje informacje o trzech kołach, a jedno pozostaje „puste” lub oznaczone jako błąd, to oznacza, że dany czujnik nie komunikuje się z systemem. Może to być spowodowane rozładowaną baterią w czujniku (typowe w starszych autach), jego mechanicznym uszkodzeniem podczas wymiany opon lub awarią samego modułu transmisyjnego.
Innym objawem może być błąd, który pojawia się tuż po założeniu nowych opon lub felg. Jeśli po wizycie w wulkanizacji pojawia się komunikat o problemie z systemem TPMS, możliwe że koła zostały wymienione na inne, bez odpowiednich czujników, lub nowe czujniki nie zostały zaprogramowane i sparowane z systemem pojazdu. W nowszych samochodach każda zmiana czujnika wymaga często ponownej kalibracji za pomocą interfejsu diagnostycznego.
Zdarza się również, że kontrolka TPMS świeci się tylko czasami – na przykład po dłuższej jeździe lub przy niskich temperaturach. To może świadczyć o niestabilnym sygnale radiowym wysyłanym przez czujnik, częściowo uszkodzonym module lub wrażliwości układu na warunki atmosferyczne. Jeśli system działa raz poprawnie, a raz generuje błąd, to znak, że czujnik zbliża się do końca swojej żywotności.
Warto też zwrócić uwagę na sytuacje, w których system TPMS stale sygnalizuje zbyt niskie ciśnienie w jednej z opon, mimo że wszystkie zostały sprawdzone i są napompowane prawidłowo. Wówczas problem nie leży w oponie, lecz w czujniku, który przekazuje zaniżone dane – może być to efekt zużycia lub awarii elektroniki.
W rzadkich przypadkach uszkodzony czujnik ciśnienia może też wpływać na działanie innych systemów elektronicznych w aucie – np. ABS, ESP czy systemów kontroli trakcji. Dzieje się tak, gdy błąd czujnika zakłóca komunikację w magistrali CAN, prowadząc do zapętlenia błędów. Objawy są wtedy mniej oczywiste, ale pojawiają się liczne komunikaty i kontrolki dotyczące wielu podzespołów.
Podsumowując, objawy uszkodzonego czujnika ciśnienia w oponach to przede wszystkim zapalona kontrolka TPMS, błędy w odczycie jednej lub kilku opon, fałszywe alarmy oraz brak komunikacji po wymianie opon. Takie problemy wymagają diagnostyki – często wystarczy komputer serwisowy, który odczyta numery czujników i pozwoli ustalić, który z nich przestał działać. W przypadku potwierdzenia usterki najlepiej wymienić uszkodzony czujnik na nowy i przeprowadzić jego programowanie. Sprawny układ TPMS nie tylko poprawia bezpieczeństwo, ale też pozwala uniknąć przedwczesnego zużycia opon, nadmiernego spalania i nieprzyjemnych niespodzianek na trasie.
