Przegrzanie punktowe w bloku silnika to jedno z tych zjawisk, które często pozostaje niezauważone, a mimo to potrafi prowadzić do bardzo poważnych uszkodzeń jednostki napędowej. Różni się ono od klasycznego przegrzania całego silnika tym, że dotyczy wyłącznie określonego fragmentu bloku, zwykle w okolicy kanałów chłodzących, głowicy lub cylindra. Tego typu przegrzanie może wynikać z miejscowego niedrożności układu chłodzenia, obecności pęcherza powietrza lub złej cyrkulacji płynu w jednym z kanałów. Pierwszym objawem, który może wskazywać na takie zjawisko, jest lokalne podwyższenie temperatury, które niekoniecznie będzie widoczne na wskaźniku temperatury na desce rozdzielczej. Wielu kierowców zauważa wtedy nieregularną pracę silnika, trudności z rozruchem na ciepło, a nawet dymienie w określonych warunkach. Innym objawem może być szybkie zużycie świec zapłonowych tylko w jednym cylindrze, nagły spadek kompresji lub nietypowy dźwięk pracy jednostki przy obciążeniu. W bardziej zaawansowanych przypadkach dochodzi do wypalenia uszczelki pod głowicą w jednym miejscu lub pęknięcia bloku silnika. Do potwierdzenia przegrzania punktowego często niezbędne są bardziej zaawansowane metody diagnostyczne, takie jak kamera termowizyjna lub pomiary temperatury punktowej przy pomocy czujników zewnętrznych. Warto również przeanalizować obieg płynu chłodzącego, sprawdzić drożność kanałów i stan termostatu, który może niedostatecznie otwierać się tylko przy wyższej temperaturze lokalnej. Zignorowanie objawów przegrzania punktowego może prowadzić do znacznych kosztów napraw, dlatego warto reagować już na wczesnym etapie, szczególnie jeśli silnik wykazuje nieregularności tylko w jednej części lub przy określonych obciążeniach. Często źródłem problemu bywa zapowietrzenie, zużyta pompa wody albo źle dobrany płyn chłodniczy, który nie zapewnia równomiernego odbioru ciepła. Dlatego regularna kontrola układu chłodzenia i szybka reakcja na każde niepokojące objawy mają kluczowe znaczenie dla trwałości jednostki napędowej.