Stuki dochodzące z przedniej części samochodu to jedna z najczęstszych przyczyn wizyt w warsztacie. Dla kierowcy dźwięk ten bywa nie tylko irytujący, ale i niepokojący – trudno bowiem jednoznacznie ocenić, czy jego źródłem jest zużyty przegub, luz na końcówce drążka kierowniczego, czy może wybity sworzeń wahacza. Umiejętność rozróżnienia tych dźwięków pozwala szybciej zareagować, uniknąć niepotrzebnych kosztów i zapobiec dalszym uszkodzeniom. Choć precyzyjna diagnoza wymaga zazwyczaj weryfikacji na podnośniku, istnieją proste metody, które pomagają zawęzić pole podejrzeń.
Pierwszym krokiem jest analiza warunków, w jakich pojawia się hałas. Jeżeli stuki występują głównie przy skręcie kierownicy – szczególnie podczas ruszania lub manewrowania na parkingu – najbardziej prawdopodobnym winowajcą jest przegub homokinetyczny zewnętrzny. Dźwięki te są zwykle rytmiczne, pojawiają się w miarę zwiększania kąta skrętu i przypominają terkotanie lub serie stuknięć zsynchronizowanych z obrotem koła. W bardziej zaawansowanym stadium słychać je również przy niewielkim skręcie lub na wyższych prędkościach.
Z kolei jeśli stuki pojawiają się przy najechaniu na nierówności, dziury lub progi zwalniające – bez względu na kierunek jazdy – to sygnał, że problem może tkwić w zawieszeniu. W takich przypadkach źródłem hałasu są zazwyczaj luzy w elementach metalowo-gumowych: sworznie wahaczy, tuleje, łączniki stabilizatora czy końcówki drążków kierowniczych. Dźwięk może mieć postać pojedynczego puknięcia lub serii uderzeń i często towarzyszy mu pogorszenie precyzji prowadzenia auta.
Warto zwrócić uwagę także na to, czy stuki pojawiają się podczas przyspieszania i hamowania silnikiem. Jeśli są zsynchronizowane z obciążeniem napędu – na przykład przy dodawaniu gazu lub jego nagłym odpuszczaniu – mogą pochodzić od przegubu wewnętrznego lub półosi. Taki hałas bywa głuchy, powtarzalny i przypomina uderzenie metalu o metal. Czasami towarzyszy mu szarpanie lub wibracje przenoszące się na kabinę.
Ważnym narzędziem diagnostycznym jest jazda testowa – najlepiej na pustym placu, gdzie można swobodnie manewrować przy małej prędkości. Wykonując ciasne zakręty w lewo i prawo, można ocenić, czy hałas zmienia się w zależności od kierunku skrętu. Przykładowo: stuki przy skręcie w prawo mogą sugerować uszkodzony przegub po stronie lewej – ponieważ wtedy to on jest bardziej obciążony.
Dodatkowo, warto wykonać test z uniesieniem auta i ręcznym poruszeniem elementami zawieszenia oraz napędu. Luzy na przegubach ujawniają się jako delikatne przeskakiwanie przy obrocie półosi, natomiast wybite tuleje czy sworznie wydają stłumione uderzenia przy poruszaniu kołem góra–dół. Doświadczeni mechanicy potrafią też rozpoznać źródło stuków po ich charakterze akustycznym – dźwięk z przegubu bywa bardziej metaliczny i rytmiczny, natomiast z zawieszenia – bardziej głuchy i przypadkowy.
Podsumowując – rozpoznanie, czy stuki pochodzą z przegubu czy zawieszenia, wymaga obserwacji warunków ich występowania, rodzaju hałasu oraz prostych testów dynamicznych. Choć nie zawsze możliwe jest postawienie jednoznacznej diagnozy bez demontażu, kierowca może samodzielnie zawęzić listę podejrzanych elementów i ułatwić pracę mechanikowi. Im szybciej ustalimy źródło problemu, tym mniejsze ryzyko kosztownej awarii i pogorszenia bezpieczeństwa jazdy.
