Sprawdzenie napięcia ładowania bez użycia miernika jest możliwe dzięki kilku prostym metodom obserwacyjnym. Pierwsza polega na uruchomieniu silnika i włączeniu świateł mijania – jeśli światła świecą jasno i nie przygasają po włączeniu dodatkowych odbiorników (np. nawiewu, ogrzewania szyby, radia), alternator najprawdopodobniej ładuje akumulator prawidłowo. Drugim sposobem jest obserwacja kontrolki ładowania na desce rozdzielczej – jej zapalenie się podczas jazdy lub po uruchomieniu silnika może wskazywać na problem z układem ładowania. Jeśli po uruchomieniu silnika światła stają się wyraźnie jaśniejsze niż na samym akumulatorze, to znak, że alternator pracuje i podaje wyższe napięcie. Można także sprawdzić działanie klaksonu lub elektrycznych szyb – jeśli działają one płynnie i bez opóźnień, napięcie w instalacji jest prawidłowe. W przypadku podejrzenia problemów z ładowaniem, a braku miernika, warto zwrócić uwagę na objawy takie jak trudności z rozruchem, przygasanie świateł, spadek mocy urządzeń elektrycznych czy zapalanie się kontrolki akumulatora. Te proste obserwacje pozwalają zorientować się, czy alternator ładuje akumulator, choć nie zastąpią dokładnego pomiaru napięcia. W razie wątpliwości najlepiej udać się do serwisu lub poprosić o pomoc osobę dysponującą odpowiednim miernikiem.
