Sprawdzenie szczelności układu smarowania bez demontażu silnika to jeden z kluczowych etapów diagnostyki w przypadku podejrzenia wycieków lub nieprawidłowości w pracy jednostki napędowej. Współczesne silniki wyposażone są w wiele uszczelek i połączeń, przez które może uciekać olej, a szybka lokalizacja nieszczelności pozwala uniknąć poważnych awarii i kosztownych napraw. Najprostszą i najczęściej stosowaną metodą jest dokładna inspekcja wizualna. Po zaparkowaniu auta na czystym, jasnym podłożu warto pozostawić je na kilka godzin lub całą noc. Plamy oleju pod pojazdem mogą wskazywać miejsce wycieku. Kolejnym krokiem jest oględziny silnika od spodu i z boków – należy zwrócić uwagę na okolice miski olejowej, uszczelki pokrywy zaworów, uszczelniacze wału, filtr oleju oraz przewody i chłodnicę oleju. Bardzo pomocne jest użycie latarki i lusterka warsztatowego, a także przetarcie silnika szmatką w celu usunięcia starych zabrudzeń – świeży wyciek będzie wtedy łatwiej zauważalny. W przypadku trudnych do zlokalizowania nieszczelności stosuje się barwniki UV dodawane do oleju. Po kilku godzinach pracy silnika i naświetleniu lampą UV miejsca wycieku świecą charakterystycznym kolorem, co pozwala precyzyjnie wskazać źródło problemu. Warto także sprawdzić szczelność korka spustowego i filtra oleju – nawet drobne nieszczelności mogą powodować ubytki oleju. Kolejną metodą jest pomiar ciśnienia oleju za pomocą manometru podłączonego do czujnika ciśnienia – nagłe spadki ciśnienia mogą świadczyć o poważnej nieszczelności w układzie. W przypadku podejrzenia wycieków wewnętrznych (np. przez uszczelkę głowicy) warto sprawdzić, czy w oleju nie pojawia się płyn chłodniczy (biały osad na bagnecie) lub czy w zbiorniku wyrównawczym nie ma śladów oleju. W nowoczesnych autach pomocne są także elektroniczne czujniki poziomu i ciśnienia oleju, które wykrywają nawet niewielkie ubytki. Regularna kontrola poziomu oleju, obserwacja wskaźników i szybka reakcja na niepokojące objawy to podstawa bezawaryjnej eksploatacji silnika.