Jak tuning wpływa na OC i AC

Modyfikacje samochodu to sposób na wyrażenie własnego stylu, poprawę osiągów lub zwiększenie komfortu jazdy. Jednak tuning – szczególnie mechaniczny lub wizualny – nie kończy się tylko na warsztacie. Każda istotna zmiana w pojeździe może wpłynąć również na kwestie ubezpieczeniowe, a konkretnie na wysokość składki OC oraz zakres ochrony w ramach AC. Wielu właścicieli nie zdaje sobie sprawy, że niezgłoszenie tuningu do ubezpieczyciela może mieć poważne konsekwencje w razie szkody. Jak zatem tuning wpływa na obowiązkowe i dobrowolne ubezpieczenie auta?

W przypadku ubezpieczenia OC, które w Polsce jest obowiązkowe, sama modyfikacja pojazdu nie powoduje automatycznej zmiany wysokości składki. Towarzystwa ubezpieczeniowe nie różnicują stawek wyłącznie na podstawie tego, czy auto ma sportowy wydech, zawieszenie gwintowane czy inne felgi. Kluczowe znaczenie ma natomiast pojemność silnika, moc, wiek właściciela i miejsce zamieszkania. Jeśli jednak tuning wiąże się ze zwiększeniem mocy silnika – na przykład po swapie lub chip tuningu – towarzystwo ubezpieczeniowe może uznać auto za bardziej ryzykowne i odpowiednio zwiększyć składkę. Jeżeli właściciel nie poinformuje ubezpieczyciela o tego typu zmianach, może to zostać potraktowane jako zatajenie informacji, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do regresu ubezpieczeniowego po wypadku.

Jeszcze większe znaczenie tuning ma przy ubezpieczeniu autocasco, czyli dobrowolnym ubezpieczeniu chroniącym przed kradzieżą, uszkodzeniem czy zniszczeniem pojazdu. W tym przypadku obowiązuje zasada pełnej jawności – każdy element wyposażenia dodatkowego powinien zostać uwzględniony w polisie, jeśli ma być objęty ochroną. Jeżeli auto ma niestandardowe felgi, sportowe zawieszenie, body kit, rozbudowane audio czy inne elementy, które zwiększają jego wartość, należy je wpisać do umowy AC. W przeciwnym razie, w razie kradzieży lub zniszczenia, ubezpieczyciel może wypłacić odszkodowanie tylko za wartość pojazdu w konfiguracji fabrycznej.

Dodatkowo, niektóre firmy ubezpieczeniowe mogą odmówić zawarcia polisy AC na samochód mocno zmodyfikowany, szczególnie jeśli tuning został wykonany amatorsko lub nie jest udokumentowany. Brak faktur, potwierdzeń montażu czy homologacji może oznaczać dla ubezpieczyciela zbyt duże ryzyko. Są też towarzystwa, które traktują tuning jako podwyższone ryzyko i doliczają dodatkową składkę z tytułu modyfikacji. Właściciel auta powinien więc dokładnie zapoznać się z warunkami ubezpieczenia i dopytać agenta o sposób zgłoszenia zmian.

Warto też pamiętać, że każda modyfikacja zwiększająca atrakcyjność auta w oczach potencjalnego złodzieja – jak sportowe felgi, głośne wydechy, efektowne światła czy kolorowy lakier – może być czynnikiem ryzyka. Ubezpieczyciel bierze to pod uwagę przy ocenie pojazdu, a niezgłoszenie takich elementów może skutkować niepełnym odszkodowaniem. W skrajnym przypadku – na przykład gdy auto ulegnie spaleniu, a ubezpieczyciel nie wiedział, że było wyposażone w kosztowny system car audio – właściciel może nie otrzymać pełnej kwoty odszkodowania.

Podsumowując – tuning wpływa na OC głównie w kontekście zmiany mocy lub pojemności silnika, natomiast przy AC każdy dodatkowy element powinien zostać zgłoszony i wpisany do umowy. Transparentność wobec ubezpieczyciela to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim ochrona własnego interesu w razie szkody. Dzięki temu modyfikacje nie tylko cieszą oko i poprawiają osiągi, ale są również bezpieczne pod względem prawnym i finansowym.