System automatycznego hamowania awaryjnego, znany również jako AEB, to jedno z najbardziej zaawansowanych rozwiązań bezpieczeństwa stosowanych we współczesnych samochodach. Jego zadaniem jest wykrywanie ryzyka kolizji i w razie potrzeby samodzielne rozpoczęcie hamowania, zanim zareaguje kierowca. Tego typu technologia znacznie ogranicza skutki ewentualnych zderzeń lub całkowicie im zapobiega, zwłaszcza w ruchu miejskim. Kupując auto wyposażone w AEB, warto jednak mieć świadomość, że układ ten może nie działać poprawnie, a jego awarie bywają trudne do zauważenia bez odpowiedniej wiedzy i czujności.
Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie, czy auto faktycznie jest wyposażone w system AEB. Często znajduje się on w pakiecie z innymi rozwiązaniami, jak aktywny tempomat, asystent pasa ruchu czy system rozpoznawania pieszych. Informację o obecności tego układu można znaleźć w książce serwisowej, w instrukcji obsługi lub na oficjalnych stronach producenta po wpisaniu numeru VIN.
Następnie warto zwrócić uwagę na zachowanie kontrolek przy uruchamianiu auta. W większości modeli system AEB ma osobną kontrolkę informującą o jego aktywności, kalibracji lub błędach. Jeśli po odpaleniu silnika przez dłuższy czas świeci się komunikat o dezaktywacji systemu lub pojawia się ostrzeżenie o błędzie układu wspomagania bezpieczeństwa, to znak, że coś może być nie tak. Czasami system jest wyłączony z powodu braku kalibracji po wymianie szyby czołowej lub ingerencji w elektronikę pojazdu.
Podczas jazdy próbnej należy sprawdzić, czy w systemie ustawień pojazdu można aktywować i dezaktywować funkcję automatycznego hamowania. Jeżeli opcja ta jest wyszarzona, nieaktywna albo pojawia się komunikat o niedostępności systemu, może to oznaczać uszkodzenie któregoś z czujników, kamery lub jednostki sterującej. Dobrą praktyką jest przełączenie systemu AEB w tryb najbardziej czuły i obserwacja, czy podczas zbliżania się do przeszkody pojawia się ostrzeżenie wizualne lub dźwiękowe.
Nie trzeba wykonywać gwałtownych manewrów, by sprawdzić, czy system działa – wystarczy zbliżyć się z umiarkowaną prędkością do nieruchomego pojazdu lub innej przeszkody, zachowując pełną kontrolę i możliwość wyhamowania. Działający układ AEB zazwyczaj ostrzeże najpierw kierowcę sygnałem świetlnym i dźwiękowym, a dopiero później rozpocznie hamowanie, jeśli nie zostanie podjęta żadna reakcja. Jeżeli system nie reaguje w sytuacji, która powinna wywołać interwencję, istnieje ryzyko, że nie działa prawidłowo.
Ważnym elementem weryfikacji są także czujniki i kamera, które odpowiadają za działanie systemu. Należy sprawdzić, czy przednia szyba nie jest pęknięta, zabrudzona od wewnątrz lub nie została wymieniona na szybę nieprzystosowaną do działania kamery. Z kolei radar, zwykle umieszczony w przednim zderzaku, powinien być wolny od pęknięć, uszkodzeń mechanicznych i warstwy brudu. Jakakolwiek ingerencja w pas przedni samochodu, np. po kolizji lub zmianie zderzaka, może skutkować rozkalibrowaniem systemu.
Niepokój powinny również budzić nieoryginalne części – w przypadku aut powypadkowych zdarza się, że sprzedawcy montują zamienniki zderzaków bez fabrycznych mocowań do radarów lub kamery. Brak tych elementów skutecznie uniemożliwia działanie układu AEB, choć z zewnątrz wszystko wygląda na sprawne. Warto dokładnie przyjrzeć się fakturom z napraw oraz zapytać, czy auto miało wymienianą szybę, zderzak lub grill.
Jeśli istnieje taka możliwość, dobrze jest również podpiąć pojazd do komputera diagnostycznego i odczytać historię błędów systemów wspomagania kierowcy. Profesjonalne narzędzia pozwalają sprawdzić, czy AEB był kiedykolwiek wyłączony, czy pojawiały się błędy komunikacji z kamerą, a także czy system działa w pełnym zakresie. W pojazdach z wyświetlaczami head-up lub zaawansowanym komputerem pokładowym często można również odczytać status aktywności systemu z poziomu menu użytkownika.
System automatycznego hamowania awaryjnego to ważne wsparcie w codziennej jeździe, ale jego poprawne działanie zależy od wielu precyzyjnie współdziałających elementów. W autach używanych szczególnie łatwo o niedomagania, które nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka. Tylko dokładne sprawdzenie działania AEB daje pewność, że auto nie zawiedzie w krytycznej sytuacji.