Kompresor mechaniczny jest elementem bardzo wrażliwym na przeciążenia wynikające z niewłaściwego użytkowania i zaniedbań serwisowych. Pierwszym krokiem w zabezpieczaniu kompresora jest regularna kontrola napięcia i stanu paska napędowego – luźny pasek ślizga się, powoduje wzrost temperatury łożysk, zaś zbyt napięty może uszkodzić zarówno łożyska kompresora, jak i wał napędowy. Kolejnym kluczowym aspektem jest regularna wymiana oleju lub smaru (jeśli kompresor jest wyposażony w oddzielny układ smarowania), zgodnie z zaleceniami producenta. Zaniedbanie tej czynności skutkuje wzrostem oporów wewnętrznych, przegrzewaniem i szybkim zużyciem wirnika oraz łożysk. Ważne jest także, by nie przeciążać kompresora jazdą na wysokim doładowaniu bez odpowiedniego chłodzenia – montaż wydajnego intercoolera, regularne sprawdzanie szczelności układu dolotowego, a także unikanie przekroczenia maksymalnego dopuszczalnego ciśnienia. Współczesne układy zabezpieczane są elektronicznie (czujniki przeładowania, zawory upustowe, map sensory), ale istotną praktyką ochronną jest też odpowiednie strojenie silnika – zbyt uboga lub zbyt bogata mieszanka paliwowo-powietrzna podnosi ryzyko przeciążenia kompresora. Przy mocno zwiększonym doładowaniu należy rozważyć montaż dodatkowych czujników (temperatury, ciśnienia doładowania) oraz wyświetlaczy informujących kierowcę o pracy układu. W autach wyczynowych stosuje się także tzw. „clutch bypass”, czyli mechaniczne sprzęgło odłączające kompresor w momentach krytycznych. W codziennej eksploatacji wystarczy regularność przeglądów i ostrożność na zimnym silniku – nigdy nie forsować wysokiego doładowania przed osiągnięciem temperatury roboczej oleju.