Utrzymanie napędu 4×4 (czyli zarówno AWD, jak i klasyczne 4WD) w dobrej kondycji na przestrzeni lat wymaga znacznie więcej uwagi niż w przypadku tradycyjnych układów napędu na jedną oś. Przede wszystkim regularna wymiana oleju w dyferencjałach, rozdzielaczu i – jeśli występuje – skrzyni transferowej to podstawa dłuższej bezawaryjnej pracy. Zaleca się, by nie polegać wyłącznie na interwale fabrycznym (np. „olej dożywotni”), ale dokonywać wymiany co 30-60 tys. km, szczególnie jeśli auto użytkowane jest w warunkach terenowych, z przyczepą lub na nierównościach. Regularna kontrola osłon gumowych przegubów, półosi, wałów oraz ich szczelności pozwala wyeliminować zatarcie w wyniku dostania się brudu czy wody do wnętrza. Niezwykle ważne jest również korzystanie z odpowiednich smarów i płynów – mieszanie różnych specyfikacji potrafi doprowadzić do poważnych awarii elektroniki sterującej. W terenówkach i SUV-ach sprawdzaj stan sprzęgieł przednich kół oraz złączek kontrolujących załączanie napędu. Co kilka tysięcy kilometrów warto objechać na 4×4 po przyczepnej nawierzchni (krótko, bez przeciążania) – smaruje to mechanizmy i zapobiega „zastaniu” sprzęgieł. Zwracaj uwagę na zużycie opon – różnice w średnicy kół mogą prowadzić do nadmiernego obciążenia centralnego mechanizmu różnicowego (skutkuje to np. awarią sprzęgła wielopłytkowego). Nie bez znaczenia są okresowe przeglądy komputerowe – sprawdzą one poprawność działania czujników i sterowników systemu napędu. Pamiętaj też o ostrożnej jeździe po trudnym terenie – gwałtowne starty, przejścia przez głęboką wodę i skoki mogą uszkodzić elementy napędu, szczególnie jeśli nie są przygotowane do takich wyzwań.
