Modyfikacja sterownika silnika (ECU), polegająca na zwiększeniu mocy i momentu obrotowego (tzw. chiptuning), bez wątpienia wpływa na zachowanie układu napędu 4×4. Przede wszystkim, przy wyższej mocy silnika, sprzęgło wielotarczowe (Haldex, xDrive) lub centralny mechanizm rozdzielczy w układach AWD musi przenieść znacznie wyższe obciążenie niż w wersji fabrycznej – skutkuje to szybszym zużyciem tarczek, pomp ciśnieniowych oraz przekładni. W aucie po tuningu często zauważalne są częstsze dołączanie tylnych kół, większa podatność na szarpnięcia przy starcie i opóźnione reakcje elektroniki – sterownik skrzyni biegów i napędu nie zawsze są w pełni dopasowane do nowych parametrów. Zdarza się również, że fabryczne limity ochronne (np. graniczne temperatury, progi ciśnienia oleju) zostają szybciej przekroczone – co aktywuje tryb awaryjny napędu, a nierzadko prowadzi do trwałego wpisania błędów i ograniczenia dostępnych trybów AWD. Elektronika napędu, jeśli nie podlegała adaptacji do nowego ECU, może błędnie interpretować różnice prędkości osi, sygnały z czujników i generować fałszywe komunikaty układu 4WD. Aby zminimalizować negatywne skutki takich modyfikacji, zaleca się równoległą korektę oprogramowania sterownika napędu AWD oraz podwyższenie częstotliwości serwisu sprzęgieł, wymianę płynów i diagnostykę komputerową już po pierwszych dynamicznych przejazdach. Praca napędu 4×4 po tuningu wymaga większej dbałości i uwagi na nietypowe zachowania układu.