Aktywacja tempomatu – zarówno klasycznego, jak i adaptacyjnego (ACC) – była przez lata zarezerwowana dla fabrycznych konfiguracji samochodu lub dodatkowych fizycznych przycisków na kierownicy. Współczesna motoryzacja coraz częściej jednak oferuje możliwość aktywacji, konfiguracji lub rozszerzania funkcji tempomatu bezpośrednio z poziomu menu pokładowego. Dotyczy to głównie aut wyprodukowanych po 2018 roku, wyposażonych w rozbudowane systemy multimedialne oraz rozproszoną elektronikę sterującą (platformy MQB, MEB, SPA, PPE i inne). Przykładami marek, które udostępniają taką opcję, są Volkswagen (większość modeli ID., Passat B8, Arteon, Golf VIII po 2020 r.), Audi (A3, A4, Q3, Q5 wyprodukowane po 2019 r.), oraz Mercedes-Benz (klasa A, C, E, GLC, EQS). Adaptive Cruise Control w BMW oraz systemy Toyota Safety Sense mogą być aktywowane i personalizowane także przez menu iDrive lub Toyota Touch, zamiast konieczności użycia przycisków fizycznych – użytkownik określa m.in. minimalną prędkość, poziom czułości na dystans czy preferowane tempo reakcji na zatrzymywanie się i ruszanie w korku. W gamie Skody (Octavia, Superb), Peugeota (308, 3008, 508) czy Forda (Focus, Kuga z SYNC 3/4) dostępna jest obszerna konfiguracja tempomatu, w tym pełne włączanie/wyłączanie przez ekran systemu infotainment. Aktywacja z menu staje się coraz popularniejsza, bo umożliwia szybkie przełączanie trybów jazdy, dostosowanie parametrów tempomatu do aktualnych potrzeb bez konieczności odrywania rąk od kierownicy, a także personalizację pod profile użytkowników (np. indywidualne ustawienia dla kilku kierowców). To rozwiązanie wymaga wsparcia odpowiedniej wersji oprogramowania oraz – w przypadku aftermarketowych aktywacji – kodowania funkcji w serwisie lub poprzez autoryzowaną aplikację marki.
