Budowa projektu stance to coś więcej niż tylko obniżenie auta i założenie szerokich felg. To cała filozofia, w której najważniejszą rolę odgrywa prezencja, nienaganna linia nadwozia, ekstremalnie dopracowana pozycja auta względem podłoża oraz perfekcyjny fitment kół. Nie każde auto nadaje się do tego rodzaju modyfikacji – jedne oferują świetną bazę już na starcie, inne wymagają ogromnych przeróbek, które nie zawsze przynoszą oczekiwany efekt. Dlatego wybór odpowiedniego modelu to fundament udanego projektu.
Na pierwszym miejscu wśród najlepszych aut do stance’u od lat królują BMW serii 3, zwłaszcza generacje E36 i E46. Te samochody mają klasyczną proporcję nadwozia, wyraźne przetłoczenia i bardzo dobrze przyjmują obniżenie zawieszenia. Duża dostępność zawiasów gwintowanych, części bodykitów i zestawów airride sprawia, że zarówno coupe, jak i sedan czy touring mogą wyglądać równie agresywnie. Dzięki napędowi na tył możliwe jest też precyzyjne dopasowanie szerokości i odsadzenia felg bez ryzyka zahaczania o przednie półosie.
Innym popularnym wyborem są Audi A4 i A6 generacji C5 oraz C6. Te auta charakteryzują się elegancką linią i dużą powierzchnią błotników, co pozwala na schowanie szerokich kół nawet przy bardzo niskim zawieszeniu. Szczególnie efektownie prezentują się egzemplarze z pakietami S-Line lub wersje Avant, które dzięki smukłemu profilowi i długiemu tyłowi tworzą bardzo stylowe sylwetki po obniżeniu.
Kolejną grupą są japońskie sedany i coupe – między innymi Honda Accord, Toyota Aristo, Lexus IS i GS czy Nissan Skyline. Japońskie auta mają często bardzo dobrze przemyślane nadwozia z delikatnymi przetłoczeniami, które po zastosowaniu odpowiedniego fitmentu prezentują się niezwykle czysto i nowocześnie. Dodatkowo, wiele z tych modeli ma duży aftermarket i ogromną społeczność skupioną wokół kultury JDM, co ułatwia zdobycie części i inspiracji.
W segmencie hatchbacków warto zwrócić uwagę na Volkswagena Golfa czwartej i piątej generacji, Seata Leona pierwszej generacji czy Astrę G w wersji GTC. Te auta są zwarte, proporcjonalne i pozwalają na bardzo niską jazdę bez konieczności ingerencji w konstrukcję podłogi. Dzięki swojej popularności tuningowej mają dostępne gotowe zestawy zawieszeń, dystansów, dokładek i customowych lamp, co czyni je atrakcyjnym wyborem dla osób rozpoczynających przygodę z kulturą stance.
Miłośnicy większych aut mogą zainteresować się modelami typu Audi A7, BMW serii 5 w wersjach kombi, a nawet niektórymi SUV-ami, które dzięki zawieszeniom pneumatycznym potrafią uzyskać spektakularnie niski stance przy zachowaniu codziennej funkcjonalności. Choć trudniejsze w przeróbkach, te auta robią ogromne wrażenie swoją posturą i wyrazistością na zlotach.
Nie należy też zapominać o klasykach. Mercedes W124 coupe, BMW E28, czy nawet stare Volvo serii siedemset i dziewięćset mają dziś status kultowych projektów, które po odpowiednim dopracowaniu mogą konkurować wizualnie z najnowszymi konstrukcjami. Surowa linia, retro vibe i ogromna przestrzeń na kreatywność sprawiają, że to doskonała baza dla tych, którzy chcą stworzyć coś oryginalnego i ponadczasowego.
Ostateczny wybór auta do projektu stance powinien uwzględniać nie tylko potencjał wizualny, ale też dostępność części, łatwość modyfikacji oraz osobiste preferencje właściciela. Stance to styl, który stawia na dopracowanie, czystość formy i niską linię – i choć osiągnięcie perfekcji wymaga czasu i pracy, właściwie dobrana baza znacząco skraca drogę do spektakularnego efektu.