Sonda lambda jest jednym z głównych czujników kontrolujących skład spalin i umożliwiających sterownikowi silnika bieżące dostosowanie dawki paliwa. Jej awaria generuje szereg charakterystycznych objawów, które mogą być natychmiast zauważone przez kierowcę i mechanika, ale także zapisane w pamięci sterownika jako kody DTC. Do najczęstszych błędów wskazujących na uszkodzenie sondy lambda należą: kody P0130–P0167 (w zależności od modelu pojazdu) – dotyczące pierwszych i drugich sond (przed i za katalizatorem). Typowy jest również błąd P0171/P0172 (mieszanka za uboga/za bogata), jeśli sonda podaje wartości wymykające się spod kontroli. Na desce rozdzielczej pojawia się ikona „check engine”, a dodatkowo można zauważyć wzrost spalania paliwa, niestabilną pracę silnika na biegu jałowym, szarpanie, trudny rozruch oraz niemożność przejścia badania emisji spalin – testy CO pokazują przekroczony poziom. Mechanicy często spotykają także błąd P0141 (problem z grzałką sondy), co wskazuje, że sonda się nie nagrzewa i w rezultacie działa z opóźnieniem lub nieprawidłowo. Jeżeli w parametrach rzeczywistych sondy (odczytywanych przez OBD) napięcie oscyluje tylko na jednym poziomie (stałe 0,1V lub 0,9V) albo nie zmienia się przy zmianie obciążeń, niemal na pewno sensor wymaga wymiany. Sonda długo nierozgrzewająca się, „zamrożona” na jednej wartości lub generująca tzw. martwe strefy również powinna być traktowana jako niesprawna. Systematyczna kontrola błędów, obserwacja live data oraz reagowanie na objawy w kabinie to najważniejsze kroki, by uniknąć poważnych skutków zużycia sondy lambda.
