System Start-Stop wymaga odpowiedniego poziomu napięcia w instalacji elektrycznej pojazdu, by działać prawidłowo. Kluczowym elementem jest tu akumulator – w autach z systemem Start-Stop stosuje się specjalne baterie AGM lub EFB, które są przystosowane do częstych cykli ładowania i rozładowania oraz zapewniają wysoką wydajność prądową nawet przy niskim poziomie naładowania. Minimalne napięcie wymagane do uruchomienia funkcji Start-Stop różni się w zależności od marki i modelu samochodu, ale najczęściej wynosi od 12,2 do 12,5 V w spoczynku. Jeśli napięcie na akumulatorze spadnie poniżej tej wartości, system automatycznie dezaktywuje się, by zapobiec rozładowaniu baterii i problemom z ponownym uruchomieniem silnika. Po uruchomieniu silnika i rozpoczęciu jazdy, napięcie w instalacji powinno wzrosnąć do 13,8–14,4 V, co zapewnia prawidłowe ładowanie akumulatora i działanie wszystkich systemów pokładowych. System Start-Stop monitoruje nie tylko napięcie, ale także temperaturę akumulatora, jego pojemność, prąd rozruchowy oraz obciążenie elektryczne pojazdu. Jeśli którykolwiek z tych parametrów jest poza zakresem, system nie wyłączy silnika na postoju. W warunkach zimowych, przy dużym obciążeniu elektrycznym (np. ogrzewanie szyb, foteli, klimatyzacja) lub przy zużytym akumulatorze, napięcie może spadać poniżej wymaganego poziomu, co skutkuje dezaktywacją Start-Stop. W nowoczesnych autach komputer pokładowy informuje kierowcę o przyczynie nieaktywności systemu, wyświetlając odpowiedni komunikat na desce rozdzielczej. Do prawidłowego działania systemu Start-Stop niezbędne jest napięcie akumulatora powyżej 12,2–12,5 V oraz sprawny układ ładowania. Regularna kontrola stanu akumulatora, ładowania i instalacji elektrycznej pozwala uniknąć problemów z funkcjonowaniem tej technologii, zwłaszcza w trudnych warunkach eksploatacji.
