Każdy komunikat o błędzie systemu AWD wymaga natychmiastowej diagnostyki – nie bagatelizujmy kontrolki 4×4 czy alertów na desce rozdzielczej. Podstawowa procedura obejmuje podpięcie komputera diagnostycznego (OBD2) i odczytanie kodów błędów – np. dotyczących czujników prędkości kół, poślizgu sprzęgła, ciśnienia oleju w napędzie czy sterowania elektronicznego. Następnie przeprowadza się test przejścia (drive cycle) połączony z monitorowaniem parametrów pracy napędu na różnych nawierzchniach i prędkościach. Kontroluje się kalibrację momentu dołączania, odczyty z czujników położenia, wilgotność oraz czystość oleju w sprzęgle lub rozdzielaczu. W zaawansowanych systemach dokonuje się aktualizacji oprogramowania lub resetu adaptacji, a także testów dynamicznych: podnoszenie auta na podnośniku i kontrola pracy napędu przy różnych obciążeniach. W przypadku błędów mechanicznych (głośna praca, wibracje, szarpanie) konieczne jest rozebranie sprzęgła, przekładni lub wymiana czujników. Często pomaga prosta weryfikacja stanu wiązek elektrycznych, złączy i przekaźników. W niektórych przypadkach (np. Subaru, Volvo AWD) zaleca się także testy na zamkniętych nawierzchniach o niskiej przyczepności, aby ustalić realny rozdział momentu. Po naprawie zawsze przeprowadza się test sprawdzający (jazda próbna), aby potwierdzić poprawność działania i zresetować system błędów.