Chociaż przegub napędowy wydaje się elementem identycznym w większości samochodów, jego konstrukcja, rozmiar i odporność często zależą od tego, z jakim silnikiem współpracuje. Auta z silnikiem wysokoprężnym oraz te z jednostką benzynową mogą wyglądać podobnie z zewnątrz, ale siły, jakie działają na ich układ napędowy, różnią się na tyle, że konieczne jest stosowanie innych przegubów, nawet jeśli wizualnie wyglądają niemal identycznie.
Pierwszą i najważniejszą różnicą między silnikami diesla a benzynowymi jest sposób generowania momentu obrotowego. Jednostki wysokoprężne, zwłaszcza turbodoładowane, generują wysoki moment już przy niskich obrotach. To oznacza, że od samego ruszenia półosie i przeguby muszą przenosić bardzo duże siły, zanim auto nabierze prędkości. Z kolei silniki benzynowe, zwłaszcza te wolnossące, rozwijają swoją moc i moment obrotowy przy wyższych obrotach, co sprawia, że obciążenia są bardziej rozłożone w czasie.
W związku z tym przeguby stosowane w samochodach z silnikami diesla są z reguły bardziej masywne. Mają większe kulki, grubsze bieżnie i mocniejsze zabezpieczenia, które pozwalają im radzić sobie z przeciążeniami przy niskiej prędkości. Niejednokrotnie różnice te dotyczą także samego kształtu i długości półosi, które muszą sprostać nie tylko sile napędowej, ale też wyższym masom własnym typowych aut z silnikami diesla. Co ważne, nawet jeśli rozstaw śrub i średnica przegubu są takie same, to wewnętrzne różnice w konstrukcji sprawiają, że nie należy stosować przegubu od wersji benzynowej do diesla i odwrotnie.
Kolejną różnicą jest elastyczność całego układu. Silniki benzynowe często współpracują z lżejszymi półosiami i bardziej kompaktowymi przegubami, które są wystarczające do przenoszenia mniejszego momentu. Pozwala to zredukować masę układu, co z kolei wpływa na lepsze przyspieszenia i mniejsze opory ruchu. Taki układ jest zoptymalizowany pod kątem dynamiki, ale nie zawsze dobrze znosi brutalne traktowanie – nagłe ruszanie, podjazdy pod górę czy jazdę z dużym obciążeniem.
Zdarza się również, że różnice w przegubach wynikają nie tylko z rodzaju silnika, ale też z rodzaju skrzyni biegów, którą dany silnik obsługuje. W dieslach często stosuje się skrzynie o krótszym przełożeniu pierwszego biegu i dłuższym ostatnim biegu, co dodatkowo wpływa na sposób pracy przegubów. Im krótsze przełożenie, tym większe siły przy ruszaniu – a to kolejny argument za stosowaniem mocniejszych elementów w napędzie.
Nie bez znaczenia są także wibracje i drgania, które w dieslach potrafią być bardziej intensywne, zwłaszcza na niskich obrotach. Konstrukcja przegubów dla tych silników musi więc uwzględniać większą odporność na mikrodrgania, które w dłuższym okresie prowadzą do zmęczenia materiału. W przegubach przeznaczonych do benzyny z kolei większy nacisk kładzie się na precyzję pracy przy wyższych prędkościach, bo to właśnie w takim zakresie silnik pracuje najczęściej.
Z tych wszystkich powodów wymiana przegubu w aucie powinna być przeprowadzana z uwzględnieniem nie tylko marki i modelu pojazdu, ale także wersji silnikowej. Zamontowanie przegubu z wersji benzynowej do diesla może zadziałać na krótką metę, ale szybko doprowadzi do jego uszkodzenia pod wpływem nadmiernych obciążeń. Z kolei przegub z diesla może być zbyt ciężki lub sztywny dla lekkiego silnika benzynowego i wpłynąć negatywnie na komfort jazdy oraz zużycie innych elementów zawieszenia.
Dlatego każda ingerencja w układ napędowy, w tym wymiana przegubów, powinna być poprzedzona dokładnym sprawdzeniem, jaka wersja silnikowa znajduje się w aucie i jakie dokładnie komponenty są z nią kompatybilne. Tylko wtedy mamy pewność, że napęd będzie pracował cicho, sprawnie i bez ryzyka przedwczesnej awarii.