Automatyczne skrzynie biegów to konstrukcje niezwykle złożone, a każdy z ich elementów musi współpracować z pozostałymi z absolutną precyzją. Przełożenia są realizowane przez zestawy kół zębatych, sprzęgieł, zaworów i tarcz, które współdziałają ze sobą w oparciu o konkretne algorytmy zmiany biegów. Wydawać by się mogło, że awaria jednego biegu to niewielki problem, ale w rzeczywistości może pociągnąć za sobą poważne konsekwencje, nie tylko dla komfortu jazdy, ale i trwałości całej skrzyni.
Jednym z pierwszych objawów awarii konkretnego biegu jest brak reakcji po osiągnięciu określonej prędkości lub przy próbie przyspieszenia. Na przykład po ruszeniu z miejsca auto sprawnie przechodzi przez pierwszy i drugi bieg, ale potem obroty rosną, a auto nie zmienia przełożenia – to może oznaczać, że trzeci bieg nie załącza się prawidłowo. W innym przypadku skrzynia może nagle „przeskakiwać” jeden z biegów, od razu zmieniając przełożenie na wyższe lub niższe niż przewiduje to normalna sekwencja. Takie zjawiska są nie tylko niekomfortowe, ale obciążają inne podzespoły układu napędowego.
Brak jednego biegu prowadzi także do nadmiernego obciążenia pozostałych przełożeń. Jeżeli na przykład brakuje trzeciego biegu, a auto porusza się głównie na drugim i czwartym, dochodzi do przeciążenia sprzęgieł oraz tarcz ciernych odpowiadających za te właśnie przełożenia. Ich przyspieszone zużycie może skutkować kolejnymi usterkami, co w efekcie pogłębia problem i prowadzi do bardziej złożonych awarii.
Nieprawidłowości w pracy jednego biegu wpływają także na zachowanie silnika. Zbyt wysokie lub zbyt niskie obroty, przeciąganie przełożeń, nagłe szarpnięcia – to wszystko obciąża układ korbowo-tłokowy, układ wtryskowy oraz jednostkę sterującą silnikiem. Często kierowcy mylą objawy awarii skrzyni z problemami jednostki napędowej, co prowadzi do błędnych diagnoz i niepotrzebnych kosztów.
Kolejnym aspektem jest ryzyko przejścia skrzyni w tryb awaryjny. Wiele nowoczesnych automatów, po wykryciu braku reakcji lub błędu w obrębie konkretnego biegu, decyduje się na zablokowanie działania całego układu i przełączenie przekładni w tryb ograniczonego działania. Wówczas możliwe jest poruszanie się tylko na jednym biegu, zazwyczaj trzecim, bez możliwości zmiany przełożeń. Choć pozwala to uniknąć unieruchomienia auta w trasie, to znacząco ogranicza możliwości jazdy, a w terenie pagórkowatym może wręcz uniemożliwić dalszą podróż.
W sytuacji, gdy awaria jednego biegu zostaje zignorowana, bardzo często dochodzi do rozprzestrzenienia się problemu. Niewłaściwa praca zaworu sterującego lub uszkodzonego sprzęgła może doprowadzić do rozprzestrzeniania się opiłków metalu w układzie hydraulicznym. Te z kolei mogą trafić do mechatroniki, zatkać kanały olejowe, a nawet uszkodzić sterownik skrzyni. Z pozoru niewielki problem może więc w krótkim czasie przeistoczyć się w konieczność przeprowadzenia pełnej regeneracji.
Warto również zaznaczyć, że jazda z niesprawnym biegiem wpływa na zużycie paliwa. Silnik pracujący poza optymalnym zakresem obrotów zużywa więcej paliwa, a także szybciej się nagrzewa i traci sprawność. W dłuższej perspektywie przekłada się to na wyższe koszty eksploatacyjne oraz ryzyko uszkodzenia innych komponentów, takich jak turbosprężarka czy układ chłodzenia.
Podsumowując – awaria jednego biegu w automatycznej skrzyni biegów to znacznie poważniejszy problem, niż mogłoby się wydawać. Prowadzi do obciążenia pozostałych przełożeń, wpływa na zachowanie silnika, zwiększa zużycie paliwa, a w skrajnych przypadkach może uszkodzić mechatronikę lub doprowadzić do całkowitego unieruchomienia pojazdu. Dlatego każda anomalia w pracy skrzyni powinna być możliwie szybko zdiagnozowana i usunięta, zanim drobna usterka przerodzi się w poważną awarię.