System chłodzenia baterii trakcyjnej to jeden z najważniejszych, a zarazem często niedocenianych elementów w samochodach hybrydowych. Szczególnie narażone na zapchanie są kanały powietrzne prowadzące do akumulatorów – ich drożność decyduje o temperaturze pracy komórek HV i efektywności całego układu hybrydowego. Skutki zatkania kanałów chłodzących to szereg niepożądanych zjawisk: przede wszystkim wzrost temperatury baterii, który prowadzi do szybszej degradacji ogniw litowo-jonowych bądź niklowo-wodorkowych (w zależności od typu), a to w konsekwencji skraca żywotność akumulatora. Typowe objawy to częste uruchamianie wentylatora baterii (pracuje głośniej i dłużej), nagłe spadki mocy elektrycznej, skrócenie realnego zasięgu na trybie EV oraz częstsze przełączanie się na silnik spalinowy przy wysokich temperaturach. Długotrwały brak wydajności chłodzenia baterii może skutkować przejściem układu hybrydowego w tryb awaryjny, zapaleniem się kontrolek ostrzegawczych oraz pojawieniem komunikatów o ograniczonej mocy. W skrajnych przypadkach może dojść do trwałego uszkodzenia – najsłabsze ogniwa szybko tracą pojemność, a ich próba ponownego ładowania kończy się niepowodzeniem, co generuje wysokie koszty naprawy całego układu HV (zazwyczaj kilka do kilkunastu tysięcy zł). Zapchane kanały powietrzne to częsta przypadłość aut użytkowanych w trudnych warunkach – duży udział mają kurz z dróg leśnych, liście, sierść domowych zwierząt i brud z bagażnika. O skuteczności systemu chłodzenia decyduje regularny przegląd, czyszczenie filtrów oraz w razie potrzeby wymiana elementów wentylacji baterii. Zaniedbania w tym zakresie bywają jedną z głównych przyczyn przyśpieszonego zużycia najdroższych komponentów hybrydy.