Bodykit to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów tuningu wizualnego, który potrafi całkowicie odmienić wygląd samochodu. Od lekkich pakietów dokładek po pełne zestawy widebody – każdy typ ma swoje zastosowanie, wymagania montażowe i wpływ na funkcjonalność auta. Świadome dobranie bodykitu oraz jego poprawna instalacja to klucz do osiągnięcia efektu, który nie tylko przyciąga wzrok, ale również jest bezpieczny i trwały. Zanim zdecydujesz się na konkretny zestaw, warto poznać typy bodykitów oraz zasady ich montażu.
Najczęściej spotykanym rozwiązaniem są tak zwane dokładki, czyli elementy montowane na oryginalnych zderzakach i progach. Tego typu bodykity mają zazwyczaj charakter estetyczny – nie wpływają znacząco na aerodynamikę ani na rozmiary pojazdu. Ich montaż bywa stosunkowo prosty, szczególnie jeśli zestaw jest dedykowany do danego modelu. Dokładki montuje się na taśmach dwustronnych, klejach poliuretanowych lub za pomocą śrub i nitów, w zależności od materiału i konstrukcji. Kluczowe jest tu odpowiednie przygotowanie powierzchni oraz dopasowanie kształtu elementu, który często wymaga delikatnego doginania lub przycinania.
Drugą grupę stanowią zestawy typu full bodykit, które obejmują zderzaki, progi, spoilery, splittery, dyfuzory i inne dodatki. W tym przypadku mamy do czynienia z kompletną przemianą wyglądu auta, a montaż wymaga większego zaangażowania. Takie zestawy mogą być wykonane z laminatu, ABS-u, tworzywa PP lub włókna szklanego. W zależności od materiału konieczne jest dobranie odpowiedniej techniki montażu – od śrub i kołków po mocowania fabryczne. Dobrze spasowany full bodykit może wyglądać jak element fabryczny, ale często wymaga prac lakierniczych oraz wzmocnień.
Szczególnym przypadkiem są zestawy widebody, które rozszerzają nadwozie auta i wymagają cięcia błotników lub ich wymiany. Takie bodykity dają bardzo agresywny efekt wizualny, ale ich instalacja jest procesem niemal na poziomie budowy od podstaw. Wymaga to precyzyjnego planowania, pracy blacharskiej i dokładnego spasowania każdego panelu. Często są one zakładane z pomocą nitów zrywanych lub mocowań śrubowych, a miejsca cięć zabezpieczane są specjalnymi uszczelkami lub usztywnieniami. Zestawy tego typu stosuje się głównie w autach pokazowych i projektach na zloty, gdzie liczy się efekt wizualny ponad wszystko.
Ciekawą opcją są również zestawy OEM+, które bazują na oryginalnych częściach z mocniejszych wersji danego modelu. Przykładem może być założenie zderzaka z wersji sportowej, spoilerów z wersji limitowanej czy progów z edycji specjalnej. Takie rozwiązania są często najłatwiejsze do zamontowania i nie wymagają zgłaszania zmian, ponieważ wykorzystują fabryczne rozwiązania montażowe.
Niezależnie od wybranego typu bodykitu, warto pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze – dopasowanie. Nawet elementy dedykowane do danego modelu mogą mieć niewielkie różnice wynikające z odkształceń, zmian wersji nadwoziowej czy błędów produkcyjnych. Po drugie – montaż musi być trwały i bezpieczny. Luźne elementy nie tylko wyglądają źle, ale mogą się oderwać podczas jazdy. Po trzecie – przemyślany dobór stylistyki. Bodykit powinien współgrać z sylwetką auta, kolorem nadwozia i innymi modyfikacjami. Zbyt ciężki optycznie zestaw na lekkim hatchbacku może zaburzyć proporcje i sprawić, że auto będzie wyglądać groteskowo.
Podsumowując – bodykit to coś więcej niż plastikowa osłona. To element, który definiuje styl samochodu i świadczy o jego właścicielu. Niezależnie, czy wybierasz dyskretne dokładki, pełny zestaw sportowy, czy agresywny widebody – pamiętaj, że montaż to nie tylko kwestia przykręcenia elementów, ale proces wymagający precyzji, cierpliwości i wyczucia stylu. Dobrze wykonana modyfikacja potrafi zmienić zwykły samochód w unikalny projekt, który przyciąga spojrzenia i budzi emocje.