W świecie rajdów niewielu jest takich kierowców, którzy potrafili zdominować zarówno epokę brutalnych grup B, jak i nowoczesne czasy samochodów z napędem na cztery koła i zaawansowaną elektroniką. Juha Kankkunen to postać, która z lodowatej Finlandii dotarła na sam szczyt światowego motorsportu, stając się jednym z najbardziej utytułowanych i szanowanych rajdowców w historii. Jego opanowanie, zimna krew i doskonała technika jazdy sprawiły, że wielokrotnie sięgał po mistrzostwo, stając się legendą jeszcze za życia.
Karierę rozpoczynał w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, obserwując wyczyny starszych kolegów, takich jak Hannu Mikkola i Ari Vatanen. Pierwsze sukcesy przyszły na rodzimych odcinkach specjalnych, ale Juha od początku myślał o międzynarodowej karierze. Gdy tylko nadarzyła się okazja, dołączył do zespołu Toyoty, z którym rozpoczął swoją przygodę w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Największy przełom nastąpił w połowie lat osiemdziesiątych, kiedy został mistrzem świata, jeszcze jako bardzo młody zawodnik. To właśnie w tamtym czasie ujawniła się jego największa siła – nie był kierowcą, który ryzykował za wszelką cenę. Zamiast tego jeździł mądrze, unikał błędów i potrafił wygrywać dzięki konsekwencji. Jego styl jazdy stał się wzorem dla kolejnych pokoleń, a sama osobowość – spokojna, skromna i rzeczowa – budziła szacunek w całym padoku.
W kolejnych latach Kankkunen przechodził między zespołami, zdobywając kolejne tytuły w barwach takich marek jak Peugeot, Lancia i Subaru. W sumie czterokrotnie zostawał mistrzem świata, a jego nazwisko przez długi czas figurowało na szczycie klasyfikacji wszech czasów. Był nie tylko szybki, ale też niezwykle wszechstronny – wygrywał zarówno na mroźnych trasach Skandynawii, jak i w piekielnym upale Safari Rally.
Po zakończeniu kariery sportowej pozostał aktywny w świecie motoryzacji, podejmując się wyzwań takich jak rekordy prędkości na lodzie czy uczestnictwo w wydarzeniach charytatywnych. Dla fanów zawsze pozostawał symbolem klasy, profesjonalizmu i fińskiej szkoły jazdy. Jego dziedzictwo nie polega tylko na zdobytych tytułach, ale na stylu, w jakim osiągał sukcesy – z chłodną głową, nienaganną techniką i bez cienia arogancji.