Kato Wataru – król japońskiego widebody z sercem dziecka

Kato Wataru to postać nie do pomylenia – zawsze uśmiechnięty, z charakterystycznym stylem ubierania się, balansującym między gangsterem a artystą ulicznym, a przy tym serdeczny, pełen pasji i niezwykle lojalny wobec japońskiej kultury motoryzacyjnej. Urodzony w Nagoi, od najmłodszych lat kochał samochody, zwłaszcza Ferrari i Lamborghini – choć długo nie mógł sobie na nie pozwolić. Gdy wreszcie zrealizował to marzenie, nie poszedł drogą klasycznej kolekcji – postanowił przeciąć je, poszerzyć, obniżyć i stworzyć coś, co zadziwi świat.

Tak narodziła się marka Liberty Walk – projekt, który początkowo był krytykowany przez purystów, ale z czasem stał się ikoną. Kato odważył się robić to, czego bali się inni: cięcie nadwozia aut wartych setki tysięcy dolarów, montaż nitowanych błotników i agresywnych zderzaków, które wywracały do góry nogami pojęcie „fabrycznej estetyki”. Jednak za tą kontrowersją szło coś więcej – dusza. Każde auto spod ręki Liberty Walk to manifest – przeciw konwencji, za wolnością wyrazu.

Kato nie tylko budował auta – budował też markę. Liberty Walk to dziś globalny fenomen, który przyciąga uwagę na Tokyo Auto Salon, SEMA Show i dziesiątkach eventów na całym świecie. Z biegiem lat Kato wprowadził także klasyczne modele, jak Skyline C10 czy Mini, do świata swoich projektów, udowadniając, że jego wizja to nie tylko tuning egzotyków, ale opowieść o japońskim DNA zmieszaną z zachodnią brawurą.