Kazuki Fujimoto to przedstawiciel nowej fali japońskich liderów, którzy wychowali się w świecie zdominowanym przez technologię, a swoją motoryzacyjną wizję oparli na integracji systemów, łączności i sztucznej inteligencji. Od samego początku swojej kariery widać było, że nie podąża utartymi ścieżkami – nie interesowały go silniki spalinowe, testy torowe ani klasyczne modele. Zamiast tego skupiał się na tym, jak samochód może stać się rozszerzeniem życia cyfrowego użytkownika.
Fujimoto wszedł do branży w okresie, gdy producenci dopiero zaczynali rozumieć, że interfejsy użytkownika i systemy infotainment staną się równie ważne, jak zawieszenie czy skrzynia biegów. Jego pierwsze projekty dotyczyły personalizacji ustawień pojazdu – od preferencji klimatyzacji po przypomnienia o rutynowych czynnościach. Później przeszedł do działu rozwoju systemów autonomicznych, gdzie odegrał kluczową rolę w tworzeniu architektury danych wspomagających jazdę półautonomiczną.
Kazuki był też aktywnym łącznikiem między przemysłem motoryzacyjnym a światem startupów i firm technologicznych. Współpracował z firmami tworzącymi oprogramowanie predykcyjne, mapowanie 3D i usługi oparte na chmurze, dzięki czemu jego projekty zawsze były o krok przed konkurencją. Uważał, że samochód przyszłości musi być częścią większego ekosystemu, nie tylko pod względem infrastruktury, ale także emocji i preferencji użytkownika.
Jego wpływ na branżę nie ogranicza się do konkretnego modelu czy marki. Jest jednym z tych strategów, którzy pomagają firmom zmieniać się od środka, szkoląc całe działy w nowym podejściu do tworzenia produktu.
Kazuki Fujimoto uczy, że przyszłość motoryzacji to nie tylko napędy elektryczne i nowe materiały, ale przede wszystkim zrozumienie człowieka jako cyfrowej jednostki. I choć jego nazwisko nie pojawia się w reklamach, jego idee zmieniają sposób, w jaki postrzegamy mobilność.