Młodzi lekarze w Polsce coraz częściej decydują się na pracę poza szpitalem – w przychodniach, prywatnych gabinetach, na dyżurach w SOR-ach czy w medycynie estetycznej. Przyczyną są niskie zarobki w sektorze publicznym, duże obciążenie pracą, brak perspektyw rozwoju i konieczność szybkiego zdobycia doświadczenia. Wielu lekarzy dorabia, aby spłacić kredyty, podnieść standard życia lub zdobyć środki na szkolenia i specjalizacje. Praca poza szpitalem pozwala na elastyczne godziny, lepsze warunki finansowe i większą autonomię. Jednak nadmierna liczba godzin pracy wiąże się z ryzykiem wypalenia zawodowego, błędów medycznych i pogorszenia jakości opieki nad pacjentem. Problem ten wymaga systemowych rozwiązań – poprawy warunków pracy, wynagrodzeń i wsparcia dla młodych lekarzy.