Codzienne mycie włosów w pandemii może wydawać się przesadą, jednak jest uzasadnione w określonych sytuacjach – szczególnie u osób pracujących w środowiskach wysokiego ryzyka (służba zdrowia, sklepy, szkoły) oraz mieszkających z osobami chorymi. Włosy gromadzą kurz, cząsteczki aerozoli i mogą być nośnikiem wirusów czy bakterii – mechaniczne oczyszczanie zmniejsza potencjał zakaźny powierzchni. W okresie wzmożonych infekcji ważne jest ponadto regularne mycie i dezynfekcja szczotek, grzebieni oraz trzymanie długich włosów związanych (szczególnie poza domem). Mycie głowy zwykłym szamponem skutecznie usuwa większość drobnoustrojów. Nadmierne używanie silnych detergentów lub gorącej wody może przesuszać skórę, dlatego kluczowe jest dobranie łagodnych, nawilżających kosmetyków i nieco niższa temperatura mycia. Intensywność higieny należy dostosować do własnej ekspozycji i stylu życia, przestrzegając zaleceń epidemiologów.