Historia kobiety, która przez dwie dekady podawała się za psychiatrę, wstrząsnęła opinią publiczną. Taka sytuacja pokazuje, jak ważne jest weryfikowanie kwalifikacji personelu medycznego i zaufanie do właściwych instytucji. Przez lata wystawiała recepty, wypisywała zaświadczenia i konsultowała pacjentów, nie posiadając wymaganych uprawnień. Skutki takich działań mogły być niezwykle groźne: niewłaściwie dobrane leki, pomijanie poważnych schorzeń psychicznych, brak wdrożenia potrzebnego leczenia czy zaniedbania diagnostyczne. W Polsce praktyka lekarska bez uprawnień jest przestępstwem i wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Pacjenci powinni zgłaszać wszelkie wątpliwości do izby lekarskiej lub rzeczników praw pacjenta. Sprawa fałszywej psychiatry to nauczka dla wszystkich – dbajmy o swoje bezpieczeństwo i zawsze sprawdzajmy kwalifikacje specjalistów, zgłaszając podejrzenia odpowiednim instytucjom.